Szwecja nie chce wydać Ankarze dziennikarza, który ma status uchodźcy politycznego
Sąd Najwyższy Szwecji odmówił w poniedziałek wydania byłego redaktora naczelnego angielskojęzycznej gazety "Today's Zaman", traktowanej przez Ankarę jako organ propagandowy ruchu islamskiego kaznodziei Fethullaha Gulena. Gazeta została zamknięta przez tureckie władze po nieudanej próbie zamachu stanu. Kenes otrzymał w Szwecji azyl, ma status uchodźcy politycznego.
Cavusoglu podkreślił podczas konferencji prasowej, że Turcja oczekuje od Szwecji i Finlandii, które ubiegają się o akcesję do NATO, „konkretnych kroków", a nie "pięknych słów", jeśli chcą by Ankara zatwierdziła przyjęcie ich do Sojuszu.
Szwecja i Finlandia podpisały pod koniec czerwca podczas szczytu NATO w Madrycie porozumienie z Turcją, zobowiązując się m.in. do walki z terroryzmem. Władze tureckie domagają się wydalenia ze Szwecji uchodźców politycznych, przede wszystkim kurdyjskich, których uważają za terrorystów oraz przeciwników politycznych oskarżonych o próbę dokonania puczu. Ponadto turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan nalegał szczególnie na Sztokholm, by wydał Kenesa - przypomina Associated Press.
Turcja i Węgry nie zaakceptowały członkostwa Szwecji i Finlandii w NATO
Sąd Najwyższy Szwecji odmówił wydania go władzom Turcji, ponieważ uznał, że część czynów, które miał rzekomo popełnić w Turcji, czyli być członkiem ruchu Gulena (według Ankary organizacja stoi za próbą puczu), nie jest karalna w Szwecji. Ponadto udzielenie pomocy w zamachu stanu jest "przestępstwem politycznym", co oznacza, że istnieje ryzyko prześladowań ze względu na poglądy polityczne tej osoby.
Turcja jest obok Węgier ostatnim państwem, którego parlament nie zaakceptował członkostwa dwóch państw nordyckich w NATO.
Sztokholm pod koniec września zrealizował już inny z postulatów Ankary i zniósł embargo na eksport broni do Turcji.

lena
Źródło: