Mistrzynie świata w szpadzie ósmą drużyną kanadyjskiego Pucharu Świata
Polki w składzie: Renata Knapik-Miazga (AZS AWF Kraków), Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Ewa Trzebińska (obie AZS AWF Katowice) i Magdalena Pawłowska (AZS AWF Warszawa), zaczęły od zwycięstwa nad ekipą gospodarzy 45:39, ale w ćwierćfinale uległy - również jak w czasie ostatnich zmagań olimpijskich - Estonkom 28:29.
W pojedynkach o miejsca 5-8 Biało-Czerwone - tegoroczne mistrzynie globu - przegrały kolejno z Węgierkami 40:45 i Francuzkami 29:37.
W finale Estonia pokonała drużynę USA 36:32. Trzy wcześniejsze mecze późniejsze zwyciężczynie rozstrzygnęły na swoją korzyść różnicą jednego trafienia.
Rywalizowali również Polacy, w składzie: Mateusz Antkiewicz (AZS AWF Katowice), Maciej Bielec, Wojciech Kolańczyk (obaj AZS Wratislavia Wrocław) i Damian Michalak (Piast Gliwice). W 1/16 finału wygrali z wyżej notowanymi Kanadyjczykami 45:37, jednak w kolejnej rundzie ulegli Włochom 30:35.
W meczach o miejsca 9-16 najpierw pokonali Koreańczyków 45:39, by następnie przegrać z Hiszpanami 26:45 i z USA, oddając pojedynek walkowerem.
W finale Japończycy pokonali Włochów 32:27.
Kapitalna postawa polskiej szpadzistki w Vancouver
Wcześniej odbyły się zawody indywidualne. Najlepiej z Polek wypadła Alicja Klasik. 19-letnia zawodniczka RMKS Rybnik, tegoroczna wicemistrzyni świata juniorek i była mistrzyni wśród kadetek, zaczęła zmagania w turnieju głównym - z udziałem 64 szpadzistek - od zwycięstwa nad Estonką Katriną Lehis 14:13, w kolejnej rundzie pokonała bardziej doświadczoną i utytułowaną wśród seniorek koleżankę z reprezentacji Renatę Knapik-Miazgę (AZS AWF Kraków) 15:11, a w walce o awans do czołowej ósemki wygrała z Francuzkę Laurene Epee 15:11.
W ćwierćfinale 347. wśród seniorek Polka, bo stawiająca pierwsze kroki w tej rywalizacji, przegrała z 44. w światowym rankingu Isabel Di Tellą 7:15. Argentynka później dotarła do finału.
Knapik-Miazga uplasowała się na 21. pozycji, 44. była Swatowska-Wenglarczyk, a Trzebińska zajęła 58. lokatę.
Pozostałe Biało-czerwone, w tym trzecia na inaugurację sezonu w Legnano Aleksandra Jarecka, nie przebrnęły kwalifikacji.
Wśród mężczyzn w czołowej "64" znalazł się tylko jeden Polak - Wojciech Kolańczyk (AZS Wratislavia Wrocław), który po porażce z Mideltonem 11:15 został sklasyfikowany na 52. miejscu.
(PAP)
