Szlaban osiedlowy w Rybniku zatrzymał karetkę. Pacjent zmarł "Szlaban nie zadziałał, bo zbyt wielu mieszkańców go otwierało"

Aleksander Król
Aleksander Król
Rybnik: Szlaban zatrzymał karetkę. Pacjent zmarł. "Szlaban nie zadziałał, bo zbyt wielu mieszkańców go otwierało"
Rybnik: Szlaban zatrzymał karetkę. Pacjent zmarł. "Szlaban nie zadziałał, bo zbyt wielu mieszkańców go otwierało" You Tube / Rybnik.com.pl
Szlaban na wjeździe na osiedlowy parking przy ulicy Kominka w Rybniku zatrzymał karetkę jadącą do chorego. Ratownicy pobiegli na piechotę i reanimowali pacjenta, ale mężczyzna zmarł. W Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym tłumaczą, że problem z zamkniętą bramką nie miał wpływu na stan pacjenta, ale rodzina ma wątpliwości. Tymczasem w Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej przekonują, że szlaban nie zadziałął, bo... zbyt wielu mieszkańców próbowało pomóc i naciskało na pilota, przez co szlaban “zwariował”.

Rybnik: Szlaban zatrzymał karetkę. Pacjent zmarł. "Szlaban nie zadziałał, bo zbyt wielu mieszkańców go otwierało"

Do tragedii doszło w Wigilię na osiedlu Kominka w Rybniku. 74-letni mężczyzna źle się poczuł i przewrócił na balkonie. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Niestety ta utknęła przed zamkniętym szlabanem, znajdującym się na wjeździe na parking.
Ostatecznie ratownicy wybiegli z karetki i ratowali mężczyznę. Niestety zmarł.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

- Wigilię spędziliśmy razem u mnie w domu. Nagle źle się poczuł na balkonie i się przewrócił. Każda minuta była ważna i cenna w tym momencie, a pojawił się problem z bramką. Mama otwierała pilotem, sąsiedzi pomagali, niestety nic. Ratownicy ze sprzętem ciężkim wbiegli i ratowaliśmy ojca, później zadzwoniłam po strażaków. Ogromne podziękowania za siłę i walkę i ofiarność dla ratowników i strażaków, którzy pomagali do końca. Niestety, czas to życie, zabrakło go – tłumaczyła pani Daria, córka zmarłego, portalowi rybnik.com.pl

Nie przeocz

W Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Katowicach tłumaczą, że zamknięty szlaban nie miał wpływu na stan pacjenta, bo
znajdował się bardzo blisko klatki, gdzie znajdował się mężczyzna, więc czas poświęcony na dotarcie do pacjenta nie miał wpływu na jego stan i rokowania.

Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa tłumaczy

Tymczasem Marek Newe, wiceprezes Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej tłumaczy nam, że szlaban nie podniósł się, bo... zbyt wiele osób próbowało pomóc.

- Chciałem przekazać wyrazy współczucia rodzinie i bliskim. Zdarzyło się nieszczęście. Jednocześnie nie chcę, by wiązano śmierć człowieka ze szlabanem na wjeździe na parking - mówi Marek Newe.

Zobacz koniecznie

- Ten szlaban stoi tam od blisko 4 lat. Nie zadziałał dlatego, że zbyt intensywnie starano się pomóc w jego otwieraniu.
Dostawał za dużo impulsów - "otwórz, zamknij". Gdy emocje opadły i sprawdzono szlaban działał bez zarzutu.
W tym całym ferworze zbyt wiele osób, które widziały zdarzenie, naciskało na pilot. Na monitoringu widać, jak szlaban się podnosi do jednej trzeciej a potem opada - tłumaczy nam Marek Newe.

Dodaje, że szlaban ma ponadto system SOS – i otwiera się na sygnał klaksonu. - Nie wiemy, czy kierowca karetki użył klaksonu lub zatrąbił zbyt krótko - dodaje Newe.

Musisz to wiedzieć

Zauważa, że mimo całej sytuacji pomoc dotarła do mężczyzny, ratownicy wybiegli z karetki i ratowali mężczyznę. Niestety nie udało się uratować mu życia.

Wiceprezes RSM dodaje, że spółdzielnia chce wyposażyć w szlabany też inne przyosiedlowe parkingi.

- Na całej spółdzielni mamy 8 szlabanów. Niestety zdarzają się dewastacje, które są głównymi przyczynami awarii. Dla przykładu mamy nowy szlaban na Placu Wolności a już został uszkodzony - mówi.
- Planujemy "oszlabanować też inne miejsca. Bierze się to stąd, że z przyosiedlowych parkingów chętnie korzystają nie tylko mieszkańcy, ale też kierowcy, którzy gdzieś chcą się na chwilę zatrzymać. W efekcie brakuje miejsc dla mieszkańców - dodaje Newe.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl