Pogoń wygrała 5:0 z Lechem. To klasyczna "La Manita"
Pogoń Szczecin zrobiła prawdziwy pokaz siły ofensywnej. "Portowcy" wygrali z Lechem Poznań aż 5:0. "Kolejorz" nie miał w tym spotkaniu nic do powiedzenia. Bramki dla gospodarzy strzelali Fredrik Ulvestad, Alexander Gorgon, Wahan Biczachczjan, Kamil Grosicki oraz Mariusz Fornalczyk. Pierwszy z nich dorzucił jeszcze dwie asysty.
Wygrana z Lechem może bardzo cieszyć kibiców oraz piłkarzy. Ostatnia przegrana z Legią obniżyła morale, ale zwycięstwo z "Kolejorzem" przywróciło wiarę w zespół. Zawodnicy w szatni świętowali trzy punkty. Bardzo aktywny był Biczachczjan, który zaczął tańczyć na środku. Kamil Grosicki prosto do kamery pokazał "La Manitę", czyli "dłoń" po hiszpańsku. To nawiązanie do wbicia pięciu bramek drużynie przeciwnej. Gest wykonał Gerard Piqué po wygranej z Realem w 2010 roku.
Jens Gustafsson, trener Pogoni: - Jestem bardzo dumny z każdego zawodnika w naszym składzie. Dziękuję każdemu, że dał z siebie wszystko. Dziękuję również kibicom. Kilka dni temu przeżyliśmy ogromne rozczarowanie, ale musieliśmy się mocno zmobilizować, by pokazać, że stać nas na więcej. Ta wygrana jest dla kibiców.
Wygrana Pogoni oznacza, że "Portowcy" awansowali na 7. miejsce w tabeli (15 punktów). Lech Poznań okupuje 4. pozycję (17 punktów). W następnej kolejce Pogoń zagra z Ruchem Chorzów, natomiast "Kolejorz" z Puszczą Niepołomice.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Których piłkarzy Michał Probierz przeniesie z młodzieżówki d...
