Telekom Veszprem w ostatnim sprawdzianie przed meczem z Barlinek Industrią Kielce wygrał, ale ledwo, ledwo...

Csurgoi - Telekom Veszprem 27:28 (16:13)
Telekom: Corrales, Cupara - Elderaa 2, Elisson, Ilić, Lauge 3, Ligetvari, Lukacs, Mahe 4 (3), Marguc 2, Nilsson 1, Pechmalbec 2, Remili 4, Sipos, Strlek 8, Wajlupow 2.

Telekom, który jest wiceliderem ligi węgierskiej (trzy punkty mniej od Pick Szeged, jeden mecz zaległy, o mistrzostwie zadecydują play offy) psim swędem wygrał w sobotę na boisku szóstego w tabeli Csurgoi KK. Przez całą pierwszą połowę prowadzili gospodarze, momentami różnicą czterech trafień.

Drugą połowę lepiej rozpoczął Telekom. W 38 minucie do remisu 18:18 doprowadził do niedawna zawodnik drużyny z Kielc, Nedim Remili, potem dwa razy trafił inny były gracz Żółto-Biało-Niebieskich, Manuel Strlek. Było 18:22. Jednak Csurgoi nie odpuszczało i do końca spotkania siedziało rywalowi na ogonie, kilka razy zmniejszając straty do jednego gola, a w 57 minucie doprowadzając do remisu 27:27. Dwie i pół minuty przed końcem dla Veszprem trafił Kentin Mahe i do końca spotkania nie padła już żadna bramka, a Telekom przed remisem trzykrotnie bronił bramkarz, Rodrigo Corrales.

Pierwszy mecz o awans do Final Four Ligi Mistrzów pomiędzy Telekomem Veszprem a Barlinek Industrią Kielce odbędzie się w czwartek, 11 maja, o godzini9e 18.45 w Veszprem. Wszystkie bilety na czwartkowy mecz zostały sprzedane. Do Veszprem wybiera się około 200-osobowa grupa kieleckich kibiców. Rewanż również w czwartek, 18 maja, o 18.45 w Hali Legionów.