Czuwanie pod oknem papieskim w Krakowie
W modlitewnym czuwaniu pod oknem papieskim w Krakowie udział wzięło około 2,5 tys. osób. Spotkanie poprzedziły dwa marsze papieskie i msze rocznicowe. W modlitewnym czuwaniu pod oknem papieskim udział wzięło, według szacunków policji, ok. 2,5 tys. osób.
Metropolita krakowski wspomina Karola Wojtyłę
Wspomnieniem o zmarłym papieżu podzielił się abp Marek Jędraszewski. Jak mówił w niedzielę metropolita krakowski, w pamięci księży studentów utknął „szczególny dźwięk szurania butami po posadzce korytarza na drugim piętrze, na którym znajdowała się kolegiacka kaplica” w Papieskim Kolegium Polskim na Awentynie.
„Dla studentów zamieszkujących pobliskie pokoje nie ulegało żadnej wątpliwości: do kaplicy zdąża kardynał, aby odprawić drogę krzyżową. Tak było każdego dnia jego pobytu w kolegium, zazwyczaj późnym wieczorem. Nikt z nas nie wchodził wtedy do kaplicy. Byliśmy przekonani, że chciał być wtedy tylko sam na sam ze Skazańcem dźwigającym krzyż, więc czekaliśmy, aż po upływie dość długiego czasu na korytarzu rozlegną się ponownie dźwięki jakby szurania nartami, zwiastujące powrót kardynała do swojego apartamentu” – mówił abp Jędraszewski do wiernych zgromadzonych na placu przy ul. Franciszkańskiej.
Podczas wieczornego spotkania abp Jędraszewski poświęcił krzyż, który znajdzie się na wieży budowanego w Krakowie na Ruczaju kościoła pw. św. Jana Pawła II.
„Odtąd będzie on mówił wszystkim, którzy na niego spojrzą, że właśnie Chrystusowy krzyż był owym życiodajnym źródłem, które biło z postaci papieża Polaka. Będzie też wzywał wszystkich, aby się na to źródło ciągle otwierali i właśnie z niego czerpali siłę dla swego wędrowania w wierze, nadziei i miłości do domu Ojca bogatego w miłosierdzie” – mówił hierarcha.

Źródło: