Trzy medale polskich lekkoatletów w mistrzostwach Europy w Jerozolimie. W środę wszystkie kolory medali. Drugie złoto Marka Zakrzewskiego

W środę ośmiu Polaków w 13 dyscyplinach wzięło udział w mistrzostwach Europy do lat 20 rozgrywanych w Jerozolimie.

Wczoraj Marek Zakrzewski zanotował kapitalny występ na 100 m. W finale 10.25 s zdobył złoty medal MEJ. W środę chciał dodać do kolekcji kolejne złoto. W tym roku na 200 metrów biegał w czasie 20.78 s.

W środowej rywalizacji Polak udowodnił, że drzemie w nim kolosalny potencjał. W połowie dystansu rywali zostawił daleko z tyłu i toczył walkę sam ze sobą zwalniając na końcowych metrach. Linię mety minął z nowym rekorem życiowym - 20,63. Do najlepszego wyniku w karierze zabrakło 0,09 s. Warto podkreślić, że lekkoatleta zwolnił tuz przed metą. Drugie miejsce dla Holendra Timo Spieringa (20,97), a trzecie dla Włocha Daniele Groosa (21,01). Srebrny i brązowy medalista poprawili rekordy życiowe.

Jednym z ,,polskich'' finałów dzisiejszego dnia był bieg na 400 metrów, w którym startował lider list europejskich do lat 20 Maksymilian Szwed (45,70). Biegacz był jedynym finalistą, któremu udało się pokonać barierę 46 sekund.

Jednak bieg o złoto mistrzostw Europy to zupełnie inna sytuacja. Mocny początek Polaka kosztował utratę pierwszej jak i drugiej pozycji. Ostatecznie minął linię mety jako trzeci z wynikiem 46,31. Sensacyjnym zwycięzcą okazał się Duńczyk Jonas Gunnleivsson Isaksen - 45,86. Srebro przypadło w udziale Brytyjczyka Charliego Carvella.

Tuż za podium rywalizację ukończyła Julia Gruchała w biegu na 1500 metrów. Polska z czasem 4.20,19 zajęła czwarte miejsc, choć jedno okrążenie przed końcem znajdowała się na pozycji medalowej. W biegu eliminacyjnym młodziutka biegaczka zanotowała wynik 4.29,22.
Blisko strefy medalowej znalazł się Kamil Herzyk. Do Jerozolimy przyjechał z drugim wynikiem w biegu na 3000 metrów. Przez cały finał był w czołówce jednakże tempo przewyższyło Polaka, który ostatecznie zajął piąte miejsce z czasem 8.49,84.

Zuzanna Wiernicka czasem 9.21,40 pobiła rekord Polski juniorek, który od 2012 roku należał do Sofii Ennaoui. Na 3000 m triumfowała Łotyszka Agate Caune (8.53,20), a brąz wywalczyła Niemka Sofia Benfares (9.25,42).

Biało-czerwoni w ME juniorów w Jerozolimie zdobyli już łącznie pięć medali: dwa złote, dwa srebrne i brązowy. We wtorek Zuzanna Maślana była druga w pchnięciu kulą, a Zakrzewski wygrał bieg na 100 m. Po trzech dniach rywalizacji Polacy zajmują drugie miejsce w klasyfikacji medalowej. Zdecydowanie prowadzą Niemcy, którzy mają 12 medali, w tym cztery złote. Zawody w Jerozolimie potrwają do czwartku.(PAP)