Premier Belgii szybko pożałował swoich słów do Orbana. "Nie powinienem był tego mówić"
Premier Węgier Orban nie wziął udziału w głosowaniu nad rozpoczęciem negocjacji akcesyjnych z Ukrainą, ale potem decyzję Unii Europejskiej skrytykował, uznając ją za "złą". W zaskakująco ostrych słowach po tych komentarzach zwrócił się węgierskiego przywódcy premier Belgii Alexander De Croo.
– Jeśli jesteś częścią decyzji – co oznacza, że nie zawetujesz decyzji – potem będziesz musiał po prostu trzymać gębę na kłódkę – powiedział dziennikarzom De Croo, po czym szybko dodał: "Nie powinienem był tego mówić".
– Liczy się tylko to, czy użyjesz swojego weta, czy też go nie użyjesz – skomentował premier Belgii.
Alexander De Croo powiedział też, że decyzja o rozpoczęciu rozmów członkowskich z Ukrainą była w równym stopniu wiadomością dla Kijowa, jak i dla Moskwy.
Rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą i Mołdawią
Podczas czwartkowego szczytu unijnych przywódców w Brukseli podjęta została decyzja o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Ukrainą i Mołdawią.
Oprócz tego Rada Europejska przyznała Gruzji status kraju kandydującego.
Jak poinformowali dziennikarzy wysokiej rangi dyplomaci unijni, tym decyzjom nie sprzeciwił się żaden ze zgromadzonych na spotkaniu przywódców.
Węgry a rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Ukrainą
Przed rozpoczęciem szczytu premier Węgier Viktor Orban deklarował, że jego kraj podtrzymuje swój sprzeciw wobec rozpoczęcia rozmów akcesyjnych z Ukrainą. Uzasadniał swoje stanowisko, wskazując, że - według Budapesztu - Ukraina spełniła tylko trzy z siedmiu warunków, jakie UE postawiła przed rozpoczęciem negocjacji akcesyjnych, a to oznacza, że nie ma podstaw do rozpoczęcia z Kijowem takich rozmów.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena
Źródło:
