Spis treści
Tusk w Paryżu i w Berlinie
Poniedziałkowe południe Donald Tusk spędził w Paryżu. W stolicy Francji spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Politycy rozmawiali m.in. o współpracy obu krajów w ramach Unii Europejskiej oraz NATO. Poruszone zostały takie kwestie jak obronność, energetyka czy aprowizacja. Do Francji udał się także minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Spotkał się on z ze swoimi odpowiednikami z obu krajów, Stephanem Sejourne i Annaleną Baerbock.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Tusk: Europa chce osiągnąć większe zdolności obrony powietrznej i nie tylko
Premier udał się następnie do Berlina na spotkanie z kanclerzem Olafem Scholzem. Tematem głównym rozmowy było odnowienie formuły założonego w 1991 roku Trójkąta Weimarskiego. Należą do niego: Polska, Niemcy oraz Francja. Początki funkcjonowania tej inicjatywy skupiały się na zmianach w Polsce po upadku komunizmu. Kolejnym wspólnym celem była integracja Polski z Unią Europejską. Obecnie Trójkąt Weimarski współpracuje w kwestiach bieżących wydarzeń.
Premier Tusk w Berlinie powiedział, że Europa chce osiągnąć większe zdolności obrony powietrznej i dużo większe zdolności produkcyjne, jeśli chodzi o amunicję.
- Chcemy tu być bardzo praktyczni i realistyczni, chcemy wspólnie jako Europa, we współpracy także między Polską a Niemcami, osiągnąć tak szybko jak to jest możliwe, a więc nie za 10,15 lat, ale w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy dużo większe zdolności obrony powietrznej, dużo większe zdolności produkcyjne, jeśli chodzi o amunicję, nie tylko, żeby pomóc Ukrainie, co jest dzisiaj priorytetem, ale żeby także Europa uzyskała adekwatne do naszych możliwości zdolności obrony
- mówił szef polskiego rządu.
Tusk zauważył, że jeśli UE będzie potęgą nie tylko cywilizacyjną, gospodarczą, naukową, ale odpowiednio też potęgą militarną, to będzie respektowana wszędzie na świecie. Mówił również o tym, że to nie jest unijny wybór ani chęć konfrontacji, lecz konieczność.
Scholz: bezpieczeństwo Polski jest też naszym bezpieczeństwem
- Bezpieczeństwo Polski jest też naszym bezpieczeństwem, czujemy się za to współodpowiedzialni
- powiedział w poniedziałek kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Dodał, że "łączy nas dziś pragnienie pokoju, stabilności i bezpieczeństwa w Europie".
Kanclerz Niemiec podkreślił na konferencji prasowej po spotkaniu z Donaldem Tuskiem, że Polska i Niemcy "są sąsiadami, partnerami i przyjaciółmi". "Nasze kraje łączy bolesna i burzliwa historia" - powiedział Scholz.
Przypomniał, że w tym roku przypada 85. rocznica "straszliwej napaści Niemiec na Polskę".
- Niezmierzone jest cierpienie jakie my - Niemcy - wyrządziliśmy naszym polskim sąsiadom. Ta wojna była zbrodnią niemiecką
- zaznaczył kanclerz Niemiec.
Jak mówił, "jesteśmy świadomi naszej wielkiej winy i jesteśmy świadomi tego, jakie zadanie z tego wynika na rzecz naszej wspólnej pokojowej przyszłości".
- Łączy nas dziś pragnienie pokoju, stabilności i bezpieczeństwa w Europie. Dziś bardziej niż kiedykolwiek, gdyż nasz kraj jest zagrożony przez rosyjską wojnę na Ukrainie
- podkreślił Scholz. Wtórował mu polski premier Donald Tusk:
- Historia okazała się niezwykle okrutna i zaskakująca, kilka lat temu nikt by nie pomyślał, że Polska i Niemcy będą ściśle współpracowały, także militarnie w obronie Ukrainy przed rosyjską agresją. Przez wiele lat, nie tylko w UE, w myśleniu o relacji Europa-Rosja dominowały: iluzja, wishful thinking, czasami trywialne interesy brały górę nad geopolitycznym rozsądkiem i wyobraźnią
- uzupełnił Tusk.
Podkreślił, że "jest rzeczą absolutnie kluczową dla przyszłości Europy, abyśmy z dawnej historii, II wojny światowej, ale też z tej historii ostatnich lat, wyciągnęli właściwe lekcje".
- Pierwszym przykazaniem, i myślę, że akurat liderzy Polski i Niemiec mają tu szczególny obowiązek i szczególne prawo głośno to powiedzieć, powinna być dbałość o jedność Europy w konfrontacji z agresywną polityką Rosji i to w każdym wymiarze
- powiedział Tusk.
jg
Źródło: