Myśliwce F-16 dla Ukrainy dotarły do Rumunii
Dostarczenie w ciągu dwóch tygodni myśliwców F-16 do centrum szkoleniowego w Rumunii zapowiadał pod koniec października premier Holandii Mark Rutte.
"Holandia w dalszym ciągu wspiera Ukrainę w walce z trwającą rosyjską agresją. Straszna sytuacja w Izraelu i Gazie nie odwraca od tego naszej uwagi" – pisał wówczas na platformie X premier Holandii.
Dodawał, że egzystencjalna potrzeba powstrzymania rosyjskiej agresji jest najważniejsza, zarówno dla Ukrainy, jak i dla bezpieczeństwa Europy.
Przypomnijmy, że centrum szkoleniowe w Rumunii zostało utworzone przez Holandię, która wraz z Danią objęła wiodącą rolę w możliwie najszybszym wyposażeniu Ukrainy w F-16. Wkrótce rozpoczną się tam szkolenia ukraińskich pilotów prowadzone przez instruktorów Rumunii i NATO. Mogą one potrwać od pięciu do dziewięciu miesięcy. Okres ten będzie uzależniony od indywidualnych umiejętności.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
"Odzyskać suwerenność w powietrzu". Ukraina krok bliżej do celu
W jaki sposób przekazanie Ukrainie myśliwców wpłynie na przebieg wojny?
– W najlepszym przypadku dzięki tej flocie powietrznej, składającej się na początek z 42 myśliwców F-16, i z naziemnym uzbrojeniem przeciwlotniczym, które również otrzymała od NATO, Ukraina zdoła wyjść z tej wojny jako zwycięzca – wskazuje w rozmowie z DW rumuński ekspert wojskowy Catalin Pitu.
W kolei naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych generał Walerij Załużny wskazuje, że przekazane myśliwce mogą przyczynić się do odzyskania przewagi w powietrzu przez siły ukraińskie. Według niego, jeśli Ukraina ma wygrać z Rosją, musi być suwerenna we własnej przestrzeni powietrznej. W tym tygodniu do tego celu przybliżyła się o krok. W analizie opublikowanej w magazynie "The Ecomonist" Załużny podkreślił, że wróg nadal ma znaczną przewagę powietrzną, co utrudnia ukraińskim wojskom posuwanie się naprzód, które jest "jednym z kluczowych czynników" umocnienia frontu.
DW.com, PAP
lena
