Ukraina nie może oddać Bachmutu. Oznaczałoby to wdarcie się wroga w głąb kraju

Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Walki o Bachmut trwają od maja zeszłego roku
Walki o Bachmut trwają od maja zeszłego roku Fot. Roman Chop/Associated Press/East News
Ukraińska armia nie może oddać Bachmutu, ponieważ jego zajęcie otworzyłoby Rosji możliwość ataku na Krematorsk i Słowańsk i wejście w głąb Ukrainy – oświadczy prezydent tego kraju, Wołodymyr Zełenski, którego cytuje portal „Ukrainska Pravda”, powołując się na telewizję Al-Arabija.

Bachmut bramą do Ukrainy

– Nie możemy zrezygnować z Bachmutu, ponieważ to umożliwi rozszerzyć front działań wojennych i dać rosyjskim żołnierzom i Wagnerowcom szansę na zajęcie większej części naszych ziem – powiedział Zełenski w wywiadzie dla Al-Arabija.

Zdaniem prezydenta Ukrainy – zaznacza portal – jeśli Rosja zdobędzie Bachmut, może stać się to odskocznią do ataku na dwa duże miasta w obwodzie donieckim, które Rosja od dawna starała się zdobyć: Krematorsk i Słowiańsk.

Mimo, iż samo miasto nie ma większej wartości strategicznej – jak uważają analitycy – samo nagromadzenie sił po obu stronach, poniesione straty, intensywność walk oraz ich przewlekłość sprawiły, że wynik bitwy o Bachmut może mieć istotny wpływ na dalszy przebieg wojny. Dlatego też – zdaniem ukraińskiego przywódcy – Ukraina nie zrezygnuje z tego miasta. Wezwał on także wszystkich ekspertów, którzy powątpiewają w sens obrony Bachmutu do „odwiedzenia miasta, aby mogli zrozumieć, co może się wydarzyć i jakie są zagrożenia”.

Wsparcie Ukrainy to cena za powstrzymanie Rosji

Wołodymyr Zełenski jest przekonany ponadto, że Ukraina odeprze rosyjską inwazję. – Nie mogę określić sytuacji jako dobrej, ale walczymy. Jesteśmy silniejsi niż rok temu – powiedział ukraiński prezydent i dodał, że Ukraina przygotowuje się do kontrofensywy. – Nasza armia się przygotowuje i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ją wzmocnić – zaznaczył.

Zełenski podziękował także sojusznikom za wsparcie. Zaznaczył jednak, że pomagając Ukrainie, pomagają również sobie. – Prawda jest taka, że Rosja nie poprzestanie na Ukrainie. Tak więc mówię do naszych przyjaciół: wspierajcie nas ponieważ jest to najmniejsza cena jaką musicie zapłacić. Wspierajcie nas, bo to ceną którą trzeba zapłacić, bo Rosja pójdzie dalej – powiedział. Wskazał przy tym, że dla Władimira Putina ta wojna i jej wynik to „być, albo nie być” i to w sensie jak najbardziej dosłownym.

Źródło: Ukrainska Pravda, PAP

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

U
Usb
24 kwietnia, 5:43, KohnEfka:

Szkoda, że nie piszecie o żądaniu pewnego ukraińskiego polityka by państwa zachodu, przeznaczyły 1% PKB na dozbrajanie Ukrainy. To nie jest koniec żądań Ukraińców.

24 kwietnia, 6:11, gosc:

Jeden procent powiadasz ?

Owszem zachód sponsoruje wojnę na Ukrainie i nie tylko wojnę.

Ale to się bardziej opłaca niż mieć teatr wojenny na swoim terenie.

Wierzysz putinowi że po Ukrainie nie pójdzie dalej na zachód ?

Polska już jest sponsorem Ukrainy, a im jeszcze mało? Ruscy jeśli będą chcieli to wkroczą na Ukrainę w innym miejscu.

g
gosc
24 kwietnia, 5:43, KohnEfka:

Szkoda, że nie piszecie o żądaniu pewnego ukraińskiego polityka by państwa zachodu, przeznaczyły 1% PKB na dozbrajanie Ukrainy. To nie jest koniec żądań Ukraińców.

Jeden procent powiadasz ?

Owszem zachód sponsoruje wojnę na Ukrainie i nie tylko wojnę.

Ale to się bardziej opłaca niż mieć teatr wojenny na swoim terenie.

Wierzysz putinowi że po Ukrainie nie pójdzie dalej na zachód ?

K
KohnEfka
Szkoda, że nie piszecie o żądaniu pewnego ukraińskiego polityka by państwa zachodu, przeznaczyły 1% PKB na dozbrajanie Ukrainy. To nie jest koniec żądań Ukraińców.
Wróć na i.pl Portal i.pl