Ukraina planuje pokonać wojska Putina, wykorzystując zdjęcia satelitarne ruchów wojsk wroga, dostarczone przez Zachód.
Kijów nie posiada własnych satelitów, które mogłyby szpiegować armię najeźdźców. Ale zachodni szefowie firm technologicznych dostarczyli Ukraińcom zdjęcia wykonane przez ich podniebnych szpiegów.
Obrazy pokazują, gdzie Rosjanie zbudowali fortyfikacje i pola minowe, aby odeprzeć ataki.
Satelitarna pomoc z Zachodu
Kilku komercyjnych dostawców usług satelitarnych zaoferowało Ukrainie usługi. Ich sprzęt jest lepszy niż rosyjskie satelity wojskowe, które nie mają tak dobrej rozdzielczości jak te stworzone do celów przemysłowych.
Rosyjski sprzęt jest również mniej skuteczny w przypadku zachmurzenia i ciemności, co oznacza, że żołnierze Putina widzą mniej pola walki.
Zobaczą, co się dzieje na ziemi
Według strony internetowej UK Defense Journal wykorzystanie zasobów kosmicznych pozwoli zobaczyć, co się dzieje na ziemi. Ukraińcy mogą korzystać z wysokiej rozdzielczości zdjęć, w czasie zbliżonym do rzeczywistego.
Gdy Ukraina była w defensywie, zdjęcia satelitarne pozwoliły jej na szybką reakcję na ruchy wroga. Satelity pomogły też ujawnić problemy Rosjan z logistyką i wykryć budowę nowej infrastruktury wojskowej.
Teraz, gdy siły Ukrainy posuwają się naprzód, zdjęcia satelitarne mogą znów odegrać kluczową rolę, podaje UK Defense Journal.
Wiedzą, gdzie są fortyfikacje i pola minowe
"Zdjęcia satelitarne pokazały, że Rosja zbudowała sieć okopów, fortyfikacji i pól minowych wokół obszarów o szczególnym znaczeniu strategicznym" – czytamy. "Aby wyrzucić Rosjan, Ukraina będzie musiała walczyć z tą potężną obroną. Satelity dają obraz tego, co dzieje się za liniami pozwalającymi na ataki na kwatery dowódców i centra logistyczne".
Były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen skomentował to tak: To pierwszy poważny konflikt, w którym obie strony są w tak dużym stopniu uzależnione od zdolności kosmicznych.

lena