Waszyngton ostrzega. Chiny "bardzo wyraźnie" stanęły po stronie Rosji

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow (z prawej) z szefem chińskiej dyplomacji Wang Yi.
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow (z prawej) z szefem chińskiej dyplomacji Wang Yi. fot. Alexander Nemenov/Associated Press/East News
Chiny "bardzo wyraźnie" stanęły po stronie Rosji w związku z jej inwazją na Ukrainę - oświadczył w poniedziałek na konferencji prasowej rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.

"Chiny zapewniły Rosji wsparcie dyplomatyczne, wsparcie polityczne, wsparcie gospodarcze, wsparcie retoryczne” – powiedział Price dziennikarzom.

Według Departamentu Stanu, chiński plan pokojowy dotyczący zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę "może nie być poważną propozycją".

W ogłoszonym w piątek planie pokojowym Chiny wezwały do uregulowania konfliktu, jednak nie wskazały Rosji jako kraju odpowiedzialnego za wojnę. W dokumencie zawarto apel o poszanowanie integralności terytorialnej „wszystkich państw”, rozmowy pokojowe, zawieszenie broni, a także sprzeciw wobec użycia broni jądrowej i gróźb nuklearnych.

Pojawiło się w nim jednak również wezwanie do zniesienia „jednostronnych sankcji” przeciwko Rosji oraz „porzucenia zimnowojennego myślenia”, jakie ChRL często zarzuca USA. Chińską inicjatywę poparła Rosja.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło: PAP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
~Gość pisze: "by ośmieszyć Bidena, by ośmielić Chiny," - dokładnie tak! Może skończyć z Pax Americana bo skutki znamy. Może czas spróbować czegoś innego? Kiedy imperia kończą swój żywot najgorzej wychodzą ci, co się kurczowo trzymali upadającego trupa. Z Rosją pożegnaliśmy się ale nie wiadomo, czy to dobrze. Kiedy upadnie (wreszcie) USA, będzie chaos, na którym najgorzej wyjdą trzymający się klamki wasale.

"by zapomnieć o zbrodniach, by podziwiać cara" - o zbrodniach pamiętejmy. O rosyjskich przypomina się bez ustanku. O zbrodniach Ukraińców, Litwinów, Łotyszy nie tylko skrzętnie się zapomina ale wspominanie jest niemal przestępstwem - to popieranie Putina! Czy ktoś zwariował??!! Pamięć o Wołyniu to popieranie Putina??!!!

"Przecież zwykle te akcje kończą się tak samo: wejściem Armii Czerwonej Brandenburską Bramą!" O co chodzi??? Czy to znaczy, że Polska powinna trzymać z Rosją???!!! Jak na razie Rosja to Putin więc co dalej?
J
Jan Borowy
To jest najlepsze!!!! Moder zdejmuje post ~Jan Borowy ale zostawia post będący na niego odpowiedzią. Tym sposobem wszyscy zadowoleni. Jak to kiedyś mówiono: wilk syty i owca cała. A moder niech ją cmoknie, żeby nie beczała.
G
Gość
28 lutego, 0:15, Jan Borowy:

Wielki Biały Ojciec z Waszyngtonu niczym dobrotliwy ale sprawiedliwy sędzia pokoju mówi wszystkim dookoła, kto co może, z kim, gdzie i kiedy robić. Kto może się bawić a komu nie wolno. Kto z kim może się przyjaźnić a komu nie wolno chyba, że uzyska pozwolenie. Jeżeli ktoś chce, to może leżeć plackiem i całować buty prezydenta USA. Ale są państwa, które uważają, że ich potencjał ludnościowy, kulturowy, przemysłowy czy ekonomiczny każe zmienić zabetonowany świat, im należy się lepsze miejsce w tym porządku. Prezydent Biden w Warszawie obwieścił wybuch III Wojny światowej. Ta wojna nie musi polegać na wzajemnym okładaniu się bombami. Kilka krajów chce zmienić układ polityczny ale USA nie wyrażają zgody. Nie godzą się na zmianę granic, bo nie oni są zainteresowani. To konflikt pomiędzy pragnącym zachować status quo starym, dobrym porządkiem a pragnącymi zmian nowymi, którym się odmawia, bo parweniusze. Na razie są negocjacje. Punktów zapalnych nie brakuje, także w Europie. Trzeba trafu, że za większością ich powstania stoją Amerykanie i ich wersja polityki divide et impera.

Użytecznym idiotom

Za czym demonstrujecie – niemieccy lewacy?

By Kijów Putinowi podać jak na tacy, by wstrzymać dozbrajanie armii Ukrainy,

by ośmieszyć Bidena, by ośmielić Chiny,

by Polaków za wsparcie dla wojny pokarać,

by zapomnieć o zbrodniach, by podziwiać cara?...

Przecież zwykle te akcje kończą się tak samo:

wejściem Armii Czerwonej Brandenburską Bramą!

G
Gość
27 lutego, 22:28, Gość:

Do Sądu Okręgowego w Warszawie nie wpłynęła apelacja Jacka Karnowskiego od wyroku ws. materiału "Polscy neonaziści". Tygodnik "Sieci" zarzucał dziennikarzom TVN zorganizowanie "ustawki" w lesie na Śląsku. Zgodnie z decyzją sądu Karnowski musi przeprosić autorów materiału na łamach swojego tygodnika.

Synu onucy , to może teraz dobry czas poszukać w Polsce , zwolenników roku Stefana Bandery i 114 urodzin Stefana Bandery .

G
Gość
Do Sądu Okręgowego w Warszawie nie wpłynęła apelacja Jacka Karnowskiego od wyroku ws. materiału "Polscy neonaziści". Tygodnik "Sieci" zarzucał dziennikarzom TVN zorganizowanie "ustawki" w lesie na Śląsku. Zgodnie z decyzją sądu Karnowski musi przeprosić autorów materiału na łamach swojego tygodnika.
Wróć na i.pl Portal i.pl