Na szczęście pomysł nie dotyczy piłkarskiej drużyny, która od 2017 roku gra na nowym obiekcie przy al. Piłsudskiego. Pod tym adresem znajdują się też klubowe biura. „PS” informuje, że szefowie Widzewa rozważają przeniesienie klubowych gabinetów poza Piłsudskiego. Dlaczego? Pomysł wynika z problemów z MAKiS, z którym od dawna źle się współpracuje przedstawicielom czterokrotnego mistrza Polski.

Wideo