18-krotna mistrzyni Wielkiego Szlema Martina Navratilova uważa, że WADA powinna łapać prawdziwych oszustów, a nie tych, których przyłapano na dopingu ze względu na krem do masażu czy tabletki nasenne, jak pierwsze rakiety świata Włoch Jannik Sinner i Polka Iga Świątek.
Według Navratilovej, WADA wymaga całkowitej reformy
– Będę bardzo dyplomatyczna i powiem, że to całkowicie do bani. Cały system trzeba wysadzić w powietrze i uruchomić od nowa. Teraz WADA rodzi wiele pytań. Dotyczy to zarówno sprawy chińskich pływaków, jak i śledztwa w sprawie Sinnera i Świątek. To pierwsze rakiety na świecie. Na pewno nie zażywali dopingu. Staramy się łapać oszustów, a nie tych, u których wynik testu był pozytywny dzięki kremowi do masażu czy tabletce nasennej. A w walce z dopingiem obowiązuje domniemanie winy. Sinner myślał, że sytuacja jest już za nim, ale WADA złożyła apelację. Po co? Nie rozumiem. Potrzebujemy bardziej zaawansowanego systemu niż obecny
– oznajmiła Martina Navratilova w Tennis Channel Live.

WADA kwestionuje uniewinnienie Sinnera, u którego wynik testu na obecność klostebolu był pozytywny, i stara się o jego dyskwalifikację. Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu (CAS) w Lozannie rozpatrzy sprawę w kwietniu.
Navratilova zauważyła, że Sinner uznał już sprawę za zakończoną, a teraz WADA „coś kwestionuje”.
Zdaniem Navratilovej, Sinner i Świątek ponieśli już karę
Sinner przypisał pozytywne wyniki swojemu fizjoterapeucie, który zastosował spray klostebol na skaleczenie. Włoch nie został zdyskwalifikowany przez Międzynarodową Agencję do spraw Integralności Tenisa (ITIA), ale stracił 325 tysięcy dolarów nagrody pieniężnej i 400 punktów w rankingu ATP.
Świątek odbyła miesięczne zawieszenie za trimetazydynę, która znalazła się w jej tabletkach nasennych (melatonina), przez co musiała opuścić kilka turniejów w Azji i ostatecznie straciła pierwsze miejsce w rankingu na rzecz Aryny Sabalenki.
Konflikt USADA z WADA dotyczący chińskich pływaków
Przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio w 2021 roku u 23 chińskich pływaków ustalono pozytywny wynik testu na obecność trimetazydyny, ale niektórzy z nich nie zostali ukarani; sprawa wyszła na jaw dopiero w kwietniu 2024 roku, co doprowadziło do konfliktu pomiędzy Amerykańską Agencją (USADA) a WADA. WADA oświadczyła następnie, że nie kwestionuje decyzji chińskiej agencji ze względu na brak perspektyw w CAS.
