Wielkie wyróżnienie dla Polaków. Biało-Czerwoni odegrali ważną rolę w triumfie Hindusa. Mistrz świata mówi wprost

Wczoraj Dommaraju Gukesh pokonał broniącego tytułu Chińczyka Dinga Lirena w 14. rundzie meczu o mistrzostwo świata. Ostatecznie 18-latek 7,5:6,5, stając się 18. oficjalnym czempionem globu.

Po spektakularnym sukcesie ważna osobie w teamie Hindusa Paddy Upton, który pełni rolę trenera mentalnego. Na profilu chess24 na platformie X zdradził kulisy pracy z świeżo upieczonym mistrzem świata. Wyjawił, że raz w tygodniu przez ostatnie pół roku rozmawiał z szachistą o plamie który zakładał, by kontakt podczas meczu nie jest tak potrzebny. Zwracał uwagę że dużym błędem popełnianym przez zawodników jest myślenie, że muszą zrobić coś zupełnie innego w swoim pierwszym wielkim wydarzeniu, jakim niewątpliwie była walka o mistrzostwo świata.

Jak się okazuje ważną rolę w życiowym sukcesie Gukesha odegrał sztab Hindusa. W jego sztabie znaleźli się Paddy Upton, Vincent Keymar, Pentala Harikrishna, prawdopodobnie Vishy Anand oraz czterech Biało-Czerwonych. Wśród nich był arcymistrz szachowy od 2005 roku Radosław Wojtaszek. Obecnie 37-letni Polak znajduje się na 81. miejsce w rankingu International Chess Federation. W teamie nie zabrakło miejsca dla 17-letniego Jana Klimkowskiego. Szachista plasuje się na 816. pozycji w rankingu FIDE. Ostatnim z Biało-Czerwonych wspomagających Gukesha były zdobywca Pucharu Świata Jan-Krzyzstof Duda. Najlepszy polski szachista swego czasu plasował się na 14. lokacie w rankingu.

Polacy pełnili rolę sekundantów podczas spotkania o mistrzostwo świata. Ich zadaniem było przygotowanie 18-letniego Hindusa to turnieju oraz rozgrywanie partii między pojedynkami z Lirenem.

w latach 2013-2023 zostawał mistrzem świata w szachach klasycznych. Przez lata zdominował dyscyplinę.