Wisła Kraków. Przed „Białą Gwiazdą” wybór, który wpłynie na przyszłość klubu na lata

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
W Wiśle Kraków muszą podjąć w ciągu najbliższych dni, najwyżej tygodni najważniejszą decyzję od dłuższego czasu. Taką, która może rzutować na przyszłość klubu z ul. Reymonta nie tylko w kontekście wiosny, ale również kilku najbliższych lat. Trafienie w wybór odpowiedniego trenera może bowiem Wiśle wiele rzeczy ułatwić. Błąd z kolei może mocno skomplikować sytuację.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

W tym roku Wisła Kraków rozegra jeszcze tylko jeden mecz. W niedzielę o godz. 12.40 podejmie Polonię Warszawa i od wyniku tego spotkania będzie zależało bardzo dużo, bowiem będzie wiadomo, jakie straty do odrobienia zespół będzie miał wiosną do miejsc gwarantujących bezpośredni awans do ekstraklasy. Wisła w tym sezonie notuje oczywiście wynik poniżej oczekiwań jej kibiców, ale jeśli mają oni szukać gdziekolwiek powodu do optymizmu, to jednak rzut oka na tabelę wskazuje, że sytuacja jest znacznie lepsza niż rok temu. Wtedy jesienią rozegrano osiemnaście kolejek, a po nich „Biała Gwiazda” plasowała się na dziesiątym miejscu ze stratą trzynastu punktów do liderującego ŁKS-u Łódź i dziesięciu do drugiej w tabeli Puszczy Niepołomice. Dzisiaj za Wisłą również już osiemnaście meczów. Jest szósta w tabeli - choć tutaj nie można zapomnieć, że Miedź Legnica, Wisła Płock czy Górnik Łęczna po odrobieniu zaległości, mogą „Białą Gwiazdę” w tabeli przeskoczyć - do liderującej Arki Gdynia traci pięć punktów, a do drugiej w tabeli Lechii Gdańsk cztery. A przecież jeszcze w tym roku ta sytuacja może być lepsza - zakładając oczywiście wygraną z Polonią - bo trójmiejski duet czekają trudne mecze. Arka zagra z Górnikiem Łęczna, a Lechia z Motorem w Lublinie.

Wspominamy o tym wszystkim, bo wyniki z najbliższego weekendu określą z jakiego pola startowego będzie zaczynał pracę w Wiśle nowy trener. A jego wybór nie jest sprawą łatwą. Przy ul. Reymonta muszą przede wszystkim myśleć o minimalizowaniu ryzyka, czyli trzeba postawić na kogoś, kto nie tyle da gwarancję awansu do ekstraklasy, bo tego zrobić nie może nikt, co pozwoli zagwarantować kilka ważnych spraw. Podstawowych w piłce nożnej. Nowy trener musi być gwarantem dobrego przygotowania zespołu od strony fizycznej już na pierwsze mecze w lutym. Czasu na rozpędzanie się nie będzie. Wisła musi wygrywać regularnie od początku, jeśli chce realnie myśleć o awansie.

Szkoleniowiec musi też zagwarantować doprowadzenie zawodników do takiej formy sportowej, by prezentowali oni swoją najwyższą dyspozycję przez kilka miesięcy, które zadecydują o tym, kto awansuje do ekstraklasy. Tutaj nie będzie miejsca na wahania formy.

Musi taki ktoś mieć też jasną wizję jak zespół ma grać. I nie może to być naszym zdaniem wizja rewolucyjna w stosunku do tego jak Wisła gra obecnie, bo na jej wdrożenie nie będzie czasu. Zespół musi działać od razu jak dobrze naoliwiony mechanizm. Korekty taktyczne? To jak najbardziej, co zresztą pokazał na krótkim dystansie Mariusz Jop, że takie rzeczy mogą działać. Nowy trener musi też potrafić zarządzać zespołem, utrzymywać w nim dobrą atmosferę i jedność celu, bo to z kolei pomoże uwolnić entuzjazm w zawodnikach. A jak Wisła gra na luzie, z entuzjazmem, to wychodzą takie mecze jak choćby ten ostatni z Górnikiem Łęczna, wygrany 4:0. To takie podstawowe sprawy. O warsztatowych, typowo trenerskich nawet nie wspominamy, bo są oczywiste przy wyborze nowego szkoleniowca.

W Wiśle biorą oczywiście te wszystkie rzeczy pod uwagę, dlatego jeśli kibice spodziewają się, że poznamy nazwisko nowego trenera jeszcze przed meczem z Polonią Warszawa czy zaraz po nim, to raczej się nie doczekają. Nie sądzimy, żeby je poznali nawet przez Bożym Narodzeniem. Jeśli mamy obstawiać, to ostateczny wybór zostanie dokonany dopiero po świętach. W ostatnim tygodniu grudnia. To będzie wystarczający czas, żeby nowy trener przygotował się na przejęcie zespołu, bowiem zawodnicy planowany powrót z urlopów mają na 7 stycznia i to raczej nie zmieni się bez względu na to, kto trenerem zostanie. Rozgrywki zostaną natomiast wznowione w weekend 17-18 lutego.

Jedno jest pewne, przed nowym trenerem, kto by nim nie został, będzie stało bardzo trudne zadanie. Nawet jeśli straty do dwóch czołowych miejsc będą minimalne, to wystarczy rzut oka na terminarz, żeby uzmysłowić sobie, jakie wyzwanie czekać będzie „Białą Gwiazdę”. Wiosną Wisła Kraków zagra piętnaście meczów w sezonie zasadniczym I ligi, ale tylko sześć z nich w roli gospodarza! Aż dziewięć krakowianie rozegrają na wyjazdach, a na razie statystyka takich spotkań na kolana w przypadku Wisły nie powala. Wygrała raptem dwa razy na osiem prób. I jeśli krakowianie chcą awansować do ekstraklasy, nowy trener będzie musiał zdecydowanie poprawić zespół również w tym elemencie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Przed „Białą Gwiazdą” wybór, który wpłynie na przyszłość klubu na lata - Gazeta Krakowska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl