Podolak tak uzasadnił w rozmowie z dziennikiem swoje podejrzenia:
W ostatnich tygodniach konflikt między dwiema wieżami Kremla, czyli rosyjskim ministerstwem obrony i służbą FSB nasilił się.
Kontrola nad mostem podlega jurysdykcji FSB. Dlatego służby ministerstwa obrony zaatakowały go, by winą obciążyć służby specjalne - wyjaśnia doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Co według Podolaka wskazuje na zorganizowane działania służb?
- Według informacji geolokalizacyjnych ciężarówka dotarła z terytorium rosyjskiego. A sam pojazd jest rosyjski. Synchronizacja eksplozji z przejazdem transportu paliwa wskazuje na uważne zaplanowanie operacji - wskazuje Podolak. Dodał przy tym, że nie oznacza to tego, że most nie może być uważany za uzasadniony cel.
Ukraińcy stanowczo dementują swój udział w zdarzeniu
Doradca prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego dodał w tym samym wywiadzie:
- Ale my absolutnie nie potrzebujemy ekscesów, które nie przynoszą bezpośredniego rezultatu w postaci wyzwolenia terenów.
Podolak wysnuł przypuszczenie, że także Rosjanie stoją za zamachem na Darię Duginę, córkę ideologa Kremla, a także eksplozjami gazociągów Nord Stream.
rs
Źródło:
