Wniosek PiS o wotum nieufności wobec Adama Bodnara. Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha: Pozytywnie oceniamy jego działalność

Lidia Lemaniak
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała w środę wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec Adama Bodnara.
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała w środę wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec Adama Bodnara. Fot. PAP/Tomasz Gzell
– Większość parlamentarna, koalicja 15 października, pozytywnie ocenia działalność pana ministra. Adam Bodnar broni się przede wszystkim osiągnięciami z ostatnich dwóch miesięcy – powiedział i.pl wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha (Koalicja Obywatelska).

PiS chce odwołania Adama Bodnara z funkcji ministra sprawiedliwości

W czwartek Sejm zajmuje się wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała w środę wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec Adama Bodnara. 14 posłów komisji głosowało za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku, 20 – za negatywnym.

W uzasadnieniu do wniosku wskazywano m.in. na odwołanie Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego i innych prokuratorów, blokowanie Krajowej Rady Sądownictwa oraz „rządzenie z pomocą dekretów i okólników”.

„Koalicja 15 października pozytywnie ocenia działalność pana ministra”

Arkadiusz Myrcha (Koalicja Obywatelska), wiceminister sprawiedliwości, pytany przez i.pl o to, czy koalicja rządząca obroni swojego ministra, odpowiedział, że jest co do tego przekonany.

– Większość parlamentarna, koalicja 15 października, pozytywnie ocenia działalność pana ministra. Adam Bodnar broni się przede wszystkim osiągnięciami z ostatnich dwóch miesięcy

– mówił.

Wiceminister sprawiedliwości odpowiada na zarzuty PiS

Na uwagę, że politycy PiS zarzucają ministrowi sprawiedliwości „bezprawne działania”, zwłaszcza w kontekście Prokuratury Krajowej i prokuratura Dariusza Barskiego, Arkadiusz Myrcha powiedział, że „są to zarzuty bardziej o charakterze politycznym, niż prawnym”.

– Każde nasze działanie – co podkreślamy – każdorazowo jest poparte analizami prawnymi, opiniami prawnymi, które upubliczniamy. Nie robimy niczego potajemnie. Co więcej – nawet orzeczenia czy decyzje sądów potwierdzają, że w przypadku chociażby Prokuratury Krajowej luka, która została przez nas zlokalizowana w powołaniu prokuratorów, ona faktycznie istnieje. To jest więc problem, który odkryliśmy. To nie my ponosimy za to winę, tylko osoby, które w 2016 roku oraz w kolejnych latach podpisywał dokumenty. Nie ma więc żadnych działań o charakterze bezprawnym. Nikt tego nie stwierdził, poza twierdzeniami polityków PiS

– mówił wiceminister sprawiedliwości.

jg

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl