Jedynką na liście wyborczej, podobnie jak cztery lata temu został poseł Robert Tyszkiewicz, szef podlaskiej PO. Dwójka przypadła Krzysztofowi Truskolaskiemu - kiedyś posłowi Nowoczesnej. Z numerem trzecim wystartuje Bożena Kamińska posłanka z Łomży, zaś z numerem czwartym samorządowiec z Łomży Maciej Borysewicz. Miejsce nr 5 przypadło byłemu posłowi lewicy Eugeniuszowi Czykwinowi - przedstawicielowi mniejszości prawosławnej. Ostatni na liście jest poseł Tomasz Cimoszewicz.
- Przed nami prace nad wypełnieniem całej listy Koalicji Obywatelskiej. Znajdą się na niej przedstawiciele organizacji pozarządowych, innych partii politycznych, które tworzą koalicję: Nowoczesnej, Partii Zielonych, przedstawicielki Kongresu Kobiet, czy osoby związane z komitetem Obrony Demokracji. To będzie szeroka, obywatelska lista. My idziemy do tych wyborów nie po to, by walczyć o mandaty. Idziemy po to, by walczyć o sprawy zwykłych ludzi - podkreśla poseł Robert Tyszkiewicz.
Sam w przyszłej kadencji Sejmu chciałby się zająć odblokowaniem wschodniej granicy. - W ostatnich miesiącach walczyłem o to, by możliwe były wizy zakupowe. Uważam, że mały ruch graniczny z Białorusią jest potrzebą chwili, bo Białystok i województwo podlaskie będzie obumierało bez otwartej granicy - uważa poseł Tyszkiewicz.
- Od 4 lat działam na rzecz mieszkańców Podlaskiego i nic się nie zmieni. Nadal chcę służyć pomocą. I to jest najważniejsze. Pokazaliśmy już, że umiemy rozmawiać. W przyszłej kadencji czeka nas wiele wyzwań. Jednym z ważniejszych są niedziele wolne od handlu. Trzeba z tym skończyć i uruchomić sklepy w niedzielę - uważa poseł Krzysztof Truskolaski, który oficjalnie należy już do PO.
Posłanka Bożena Kamińska chciałaby się skupić w przyszłej kadencji na bezpieczeństwie i zdrowiu. - Chcę, by pakiet onkologiczny stał się faktem i by osoby chore na raka miały finansowane leczenie od początku do końca - podkreśla.
Maciej Borysewicz chciałby się skupić na edukacji, ekologii i gospodarce odpadami. - To jest problem gigantyczny, który odczuwamy codziennie - podkreśla.
Z kolei Eugeniusz Czykwin chce zadbać o sprawy mniejszości narodowych i religijnych. Jego start z listy KO jest największą niespodzianką. Wcześniej były poseł był związany z SLD.
