Dobre wiadomości z USA
– Mam dobrą wiadomość – już w połowie maja wyrzutnie HIMARS będą w Polsce. Przeszkoliliśmy żołnierzy, a więc żołnierze polscy, przeszkoleni, obejmą swoje obowiązki niejako z marszu. Będziemy dysponować w bardzo krótkim czasie tą bronią, sprawdzoną na froncie na Ukrainie. W ręku Ukraińców ta broń pozwala odpierać skutecznie odpierać ataki rosyjskie – powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak, który przebywa z wizytą w USA.
Mariusz Błaszczak przypomniał, że kontrakt został podpisany w 2019 roku. – To jest wstęp, jeżeli chodzi o naszą współpracę z Lockheed Martin, dlatego że Kongres Stanów Zjednoczonych wydał zgodę na sprzedaż 500 wyrzutni HIMARS, które tym razem będą posadowione na polskich Jelczach – mówił.
– Po rozmowie z zarządem Lockheed Martin usłyszałem zapewnienie o gotowości do współpracy z polskim przemysłem zbrojeniowym, o gotowości do tego, żeby wzmacniać polski przemysł zbrojeniowy, co jest korzystne również dla Stanów Zjednoczonych, dlatego że umożliwi zwiększenie skali produkcji – dodał.
Centrum HIMARS powstanie w Polsce
Szef MON podkreślił, że „jeśli chodzi o HIMARS, jeszcze w tym roku utworzymy centrum HIMARS, podobne do centrum Abrams, jakie już funkcjonuje w Polsce. – Naszym założeniem jest to, aby centrum HIMARS stanowiło hub do serwisu i produkcji HIMARS, nie tylko na potrzeby Polski, ale także na potrzeby państw europejskich – podkreślił.
Wizyta wicepremiera Błaszczaka w USA
W dniach 4-8 maja wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W czwartek odwiedził m.in. zakłady Camden Lockheed Martin w Arkansas, gdzie produkowane są systemy artylerii HIMARS, które niebawem zostaną dostarczone do Polski. W piątek spotka się z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem.
