„Czeski” Kaliningrad
Jednym z najnowszych memów, który odnosi się do sytuacji na Ukrainie, jest rzekomy zamiar przyłączenia przez Czechy rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego, enklawy leżącej nad Morzem Bałtyckim, na północ od Polski i na zachód od Litwy. Jest to reakcja na pseudoreferenda na okupowanych przez Rosję ukraińskich terytoriach, które decyzją Władimira Putina zostały „przyłączone” do Federacji Rosyjskiej.

Internetowy żart stał się tak popularny, że do zabawy dołączyły się duże firmy, takie jak czeskie koleje państwowe, a nawet amerykańska ambasada w Pradze. Co więcej, minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky napisał na Twitterze o dobrych relacjach z „bałtyckimi” sąsiadami.

W Pradze odbyła się także manifestacja poparcia dla „Czeskiego Kralovca”. Przeprowadzono tam też symboliczne „referendum”, w którym 98 procent uczestników poparło dołączenie nadbałtyckiej enklawy do Czech.

Znajdują się także naśladowcy. Na Twitterze pojawiło na przykład konto domagające się przyłączenia do Finlandii Sankt Petersburga oraz obwodu leningradzkiego. Miasto miałoby nazywać się Sankt Sannasburg.
Monkey Putin, Darth Putin
Na długo przed rosyjską inwazją na Ukrainę, na anglojęzycznym forum obrazkowym 4chan powstała grafika, przedstawiająca twarz Władimira Putina, ucharakteryzowaną na małpę. Według portalu „Know your meme”, po raz pierwszy „Monkey Putin” pojawił się tam w listopadzie 2017 roku. Mem stał się na nowo popularny po wybuchu wojny.

Można też zobaczyć Putina-małpę robiącego różne miny.

Rosyjski dyktator jest trollowany na wiele innych sposobów. Na Twitterze aktywny jest profil @DarthPutinKGB, wyśmiewający rosyjskie „sukcesy” na Ukrainie, w wielu wpisach podkreślając, że Putin pozostaje „wyśmienitym” strategiem.
Generał „Denaturow”
Dowódca Federalnej Służby Wojsk Gwardii Narodowej Rosji (tzw. Rosgwardii), generał Wiktor Zołotow stał się bohaterem memów po serii zdjęć, na których wygląda, jakby raportował Władimirowi Putinowi złe wiadomości.
Użytkownicy internetu przezwali oficera mianem „generał Denaturow” i stworzyli wiele obrazków, wyśmiewających dowódcę Rosgwardii, często sugerując mu alkoholizm i brak jakichkolwiek zdolności dowódczych. W anglojęzycznym internecie jest on też określany mianem „General Smirnoff”.


NAFO – wojenne „pieseły”
W maju 2022 roku pojawił się nowy mem, związany z wojną na Ukrainie. Użytkowniczka Twittera @Kama_Kamilia zaczęła umieszczać na zdjęciach z wojny postać psa rasy shiba inu, znaną w Polsce jako „pieseł”, który jest jednym z najpopularniejszych memów na świecie.

Szybko pomysł rozszedł się po sieci, i powstała swoista „organizacja” mająca na celu zwalczać rosyjską dezinformację na temat wojny na Ukrainie. Została ona określona jako NAFO („North Atlantic Fellas Organisation”, „Organizacja Północnoatlantyckich Kolesi”), co jest oczywistym nawiązaniem do NATO.
Powstają różni „kolesie”, ubrani w różne stroje, mundury, na obrazkach pojawia się rozmaita broń, symbole narodowe. Wszystkich użytkowników łączy sprzeciw wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę
Każdy może dołączyć do akcji i stworzyć własnego „kolesia”. By to zrobić, należy wpłacić datek na jedną z kilku organizacji wspierających Ukrainę lub zrobić zakupy we wspomnianym poniżej sklepie Saint Javelin, który jest partnerem NAFO.

NAFO zostało oficjalnie wsparte między innymi przez ukraińskiego ministra obrony Ołeksija Reznikowa czy też premier Estonii Kaję Kallas.
Pies Patron, kot Stepan
Rosyjska inwazja to także ogromne wyzwanie dla ukraińskich służb ratunkowych. Setki pożarów czy zawaleń budynków wymagają od ratowników wzmożonej pracy.
Innym zagrożeniem dla mieszkańców są miny, które są rozmieszczane przez wojska najeźdźców. Do wykrywania takich ładunków wybuchowych często wykorzystuje się psy. Jeden z nich, 4-letni Jack Russell terrier imieniem Patron, służący w Państwowej Służbie Ukrainy ds. Nadzwyczajnych (DSNS) w Czernihowie, został swoistą maskotką ukraińskich ratowników.

Pierwsze publikacje na temat tego psa pojawiły się już w marcu, a w maju kancelaria prezydenta Ukrainy poinformowała, że Patron wykrył 236 materiałów wybuchowych. Oddziały saperskie z okolic Czernihowa traktują go jako swój talizman, a 8 maja pies oraz jego opiekun zostali odznaczeni przez Wołodymyra Zełenskiego.

Patron ma konto na Instagramie, śledzone przez ponad 316 tysięcy użytkowników, jest też obecny na Twitterze i TikToku. Powstał też sklep z ubraniami i gadżetami, z którego dochód przeznaczany jest na wsparcie DSNS.
Nie jest to jedyny ukraiński zwierzak domowy, który wspiera Ukrainę podczas wojny. Znany na długo przed inwazją kot Stepan, żyjący przed 24 lutego w Charkowie, musiał uciekać z kraju. Przedostał się do Francji, gdzie rodziną zaopiekowało się Światowe Stowarzyszenie Blogerów i Influencerów, które przyznało kotu nagrodę.
Stepan i jego właściciele żyli przez kilka miesięcy w Nicei, przygarnęli małą kotkę, której dali na imię Stephania, ale w końcu wrócili do ojczystego kraju. Rodzina Stepana, przebywająca obecnie we Lwowie, zbiera pieniądze na wsparcie zwierząt na Ukrainie, w tym ogrodów zoologicznych.
Legendarne systemy bojowe: TB-2 Bayraktar, M142 HIMARS
Wojna na Ukrainie zakończyłaby się znacznie wcześniej - i to sromotną porażką obrońców, gdyby nie dostawy sprzętu od sojuszników.
Jednym z symbolicznych pojazdów, który odegrał dużą rolę w obronie Ukrainy, stał się turecki dron TB2 Bayraktar. Nagrania z tych bezzałogowców, bombardujących rosyjskie kolumny pancerne czy też zaopatrzeniowe szybko stały się viralami i były widoczne w mediach społecznościowych na całym świecie. Bayraktar doczekał się nawet własnej piosenki.
Po jakimś czasie, gdy ciężar, walk przeniósł się na wschód i południe Ukrainy, a Ukraińcy otrzymali systemy artylerii rakietowej M142 HIMARS, to właśnie te wyrzutnie przejęły rolę „symbolu” walki z Rosją.

Wśród dyskusji na temat wojny pojawiło się nawet pojęcie „HIMARS-owanie” polegające na masowym ostrzale przy użyciu tego sprzętu.
Saint Javelin
Innym sprzętem, który urósł do rangi symbolu wojny na Ukrainie jest amerykańska wyrzutnia pocisków przeciwpancernych FGM-148 Javelin. Oczywiście nie jest to jedyny tego typu system, Ukraińcy używają także między innymi polskich wyrzutni PPZR Piorun czy też brytyjskich NLAW-ów.

Jednak to właśnie Javelin (czyli po polsku „oszczep”) zyskał miano najbardziej symbolicznej wyrzutni ppanc. Jeszcze przed inwazją powstał obraz „Matki Boskiej Javelińskiej” („Saint Javelin”), mający symbolizować rolę, jaką odgrywa zagraniczne wsparcie dla Ukrainy.

Mema rozpropagował mający polsko-ukraińskie korzenie kanadyjski dziennikarz Christian Borys, który założył fundację wspierającą Ukrainę.
Przeczytaj wywiad z Christianem Borysem
Wyspa Węży
Już pierwszego dnia inwazji, 24 lutego, symbolem ukraińskiej obrony stała się niewielka Wyspa Węży na Morzu Czarnym, a ściślej bohaterska postawa jej obrońców. Mimo wezwań z okrętu flagowego Floty Czarnomorskiej „Moskwa”, by ukraińscy pogranicznicy się poddali, załoga okrętu usłyszała jedynie, by „poszli na ch*j”.
Wyspa wpadła w ręce Rosjan, jednak obrońcy przeżyli. Po czasie okazało się, że słowa „Russkij wojennyj korabl, idi nac**j” okazały się prorocze, bo okręt poszedł tam, dokąd go wysłano (mówiąc precyzyjnie na dno), a nad Wyspą Węży ponownie powiewa ukraińska flaga.

Słowa Romana Hrybowa - bo tak nazywa się pogranicznik, który rozmawiał z „Moskwą” - zostały upamiętnione między innymi na znaczku pocztowym czy na koszulkach i stały się jednym z symboli niezłomnej postawy Ukraińców. Trafiły też na billboardy w różnych miastach Ukrainy.

To nie wszystko
Rozpoczęta 24 lutego rosyjska inwazja na Ukrainę obfitowała w wiele innych momentów i sytuacji, które - pomimo panującej grozy za naszą wschodnią granicą - pozwalały poczuć się nieco luźniej i choć przez chwilę się uśmiechnąć.

Początkowe etapy wojny to na przykład historie ukraińskich rolników, którzy przy pomocy traktorów ściągali porzucone rosyjskie czołgi i pojazdy opancerzone. Słynna była także historia strącenia drona za pomocą… słoika kiszonych pomidorów. Ukraińskie puby oraz browary przekazały wojsku i obronie terytorialnej butelki, celem produkcji koktajli Mołotowa.
Niedawne uszkodzenie Mostu Krymskiego także spowodowało kolejną falę memów w internecie. Często łączono ten atak z mającymi miejsce dzień wcześniej 70. urodzinami Władimira Putina.

Informacje o eksplozjach na moście ucieszyła wielu Ukraińców.
Wspomniany wcześniej pies Patron także odniósł się do eksplozji na moście.
Rosjanie „zasłynęli” również kradzieżą niemal każdego typu sprzętów domowych, w tym pralek czy... toalet, co również wzbudziło drwiny ze strony całego cywilizowanego świata.


mm
