- Brak słów na opisanie tego, co wydarzyło się w Gdańsku. W tej sprawie jesteśmy wszyscy z panem prezydentem, jego rodziną i najbliższymi. Łączymy się w modlitwie i z nadzieją, że uda się z tej strasznej sytuacji wyjść i uratować życie i zdrowie pana prezydenta - tak poniedziałkową konferencję prasową rozpoczął Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości podał kilka szczegółów, dotyczących śledztwa w sprawie ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
AKTUALIZACJA | PAWEŁ ADAMOWICZ NIE ŻYJE. PREZYDENT GDAŃSKA ZMARŁ W SZPITALU PO ATAKU NOŻOWNIKA
- Naszą rolą jest zapewnić, aby w tej sprawie było prowadzone rzetelne śledztwo. Od godzin wieczornych w niedzielę tak właśnie było. Powaga sytuacji wymaga od nas niezwykłej precyzji i rzetelności w informowaniu. Dlatego teraz podam najważniejsze fakty, których jesteśmy pewni - mówił.
Źródło:
TVN 24
- Mamy do czynienia ze sprawcą, który wcześniej był skazany za przestępstwa rozboju. 3-krotnie celem jego działania były placówki SKOK-ów w Gdańsku. Został skazany za te poważne przestępstwa na karę 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Badamy również tę sprawę, badamy całą dokumentację związaną z tymi sprawami. Wiemy, że sprawca w 2016 i 2017 roku występował o warunkowe zwolnienie. Nie udzielono mu zgody, orzeczoną karę odbył w całości - dodał Zbigniew Ziobro.
Szczegóły przedstawił również zastępca prokuratora generalnego, Krzysztof Sierak, który stwierdził, że istnieją podejrzenia, że sprawca w momencie ataku mógł być niepoczytalny.
- Prokurator Okręgowy w Gdańsku wszczął śledztwo w poniedziałek, w sprawie usiłowania zabójstwa Adamowicza. W niedzielę prowadzono działania, by zabezpieczyć wszystkie dowody na miejscu zdarzenia. W czynnościach w tej sprawie brało udział pięciu prokuratorów. Nóż, którym posługiwał się sprawca, miał ostrze o długości 14,5 cm. W tej sprawie przesłuchano dwudziestu świadków. Zabezpieczono komputery, telefony, które będą badane. Czekamy również na badania krwi sprawcy, pod kątem zawartości alkoholu, czy substancji psychotropowych. Zarzut usiłowania zabójstwa i uszkodzenia ciała, zagrażającemu życiu i zdrowiu. Sprawca zostanie przesłuchany przez prokuratora i najprawdopodobniej trafi do tymczasowego aresztu. Istnieją wątpliwości, co do stanu poczytalności podejrzanego. Przebada go dwóch biegłych psychiatrów. Będzie w sprawie badany wątek organizacji imprezy. Będzie ustalane, czy podmioty, które miały obowiązek ochrony, wykonały swoje zadanie - powiedział Sierak.
Zakochany w Gdańsku. Dobry, życzliwy człowiek. Sylwetka Pawł...
ŚMIERĆ PAWŁA ADAMOWICZACZYTAJ WIĘCEJ
- Zarzut zabójstwa dla Stefana W. 27-latek został przesłuchany. Co powiedział śledczym?
- Paweł Adamowicz rządził Gdańskiem od 1998 roku. Jak zostanie zapamiętany? [SYLWETKA] [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
- Będzie żałoba narodowa w dniu pogrzebu Pawła Adamowicza
- Po ataku nożownika na prezydenta Pawła Adamowicza do szpitala trafił też jego 22-letni asystent. Ma kłopoty z sercem
- Stefan W. został w 2014 r. skazany na 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, chociaż groziła mu kara do 12 lat więzienia. Jak wyglądał proces sprawcy ataku na prezydenta Adamowicza? [ZDJĘCIA]
- Pawłem Adamowiczem zajmował się tzw. trauma team. Lekarze zrobili wszystko, by uratować prezydenta Gdańska
- Sprawca ataku na Pawła Adamowicza mógł być niepoczytalny? Najnowsze ustalenia prokuratury
- Świat wstrząśnięty śmiercią Pawła Adamowicza. Zagraniczne media komentują morderstwo prezydenta Gdańska
- Tłumy ludzi na wiecu przeciwko nienawiści i przemocy w Gdańsku. Tusk o Adamowiczu: "Byłeś zawsze tam, gdzie trzeba było pokazać dobrą i odważną twarz" [ZDJĘCIA]
- Żegnaj Pawle... Nie damy zabić dobra. Samorządowcy z całej Polski żegnają Pawła Adamowicza
- Rezygnacja Jerzego Owsiaka, modlitwa i hejt. Reakcje na śmierć Pawła Adamowicza
- Świat sportu żegna Pawła Adamowicza. Prezydent Gdańska był wielkim kibicem Lechii
- Internauta nawoływał do ataków na prezydentów innych miast. Błyskawiczna reakcja szefa MSWiA
- Kim jest nożownik, który zaatakował Pawła Adamowicza? To 27-latek, był wcześniej karany. Miał identyfikator z napisem "media"
POLECAMY: