Ireneusz Serwotka nie żyje
- Miał 62 lata. Był wychowankiem Górnika Radlin, w którym grał do wieku juniora, ale przede wszystkim dał się poznać jako znakomity działacz. W 1993 roku został prezesem Odry Wodzisław Śląski i był jej sternikiem – z roczną przerwą – do 2010 roku. Pod jego wodzą "chłopcy znad granicy" w 1996 roku awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej i utrzymali się w niej przez 14 lat, a w 1997 roku zdobyli w niej trzecie miejsce i reprezentowali polską piłkę w europejskich pucharach - czytamy w komunikacie Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Serwotka był także związany z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i Ekstraklasą. Pracował jako członek zarządu PZPN i Rady Nadzorczej Ekstraklasy. Cała piłkarska branża opłakuje jego śmierć.
- Nadal jestem aktywny społecznie. Jako radny wcześniej Rady Miasta Wodzisław Śląski, a od 2006 roku Rady Powiatu Wodzisławskiego ciągle funkcjonuję w polityce samorządowej. Natomiast zawodowo, wspólnie z małżonką funkcjonujemy w trudnej branży, jaką obecnie jest gastronomia. Nazywamy się nietypowo jak na restaurację, bo w szyldzie mamy „Piwiarnia Warka w Wodzisławiu Śląskim”. To jest miejsce do spędzenia czasu i rodzinnego, i kibicowskiego. Przy wszystkich ważniejszych wydarzeniach otwieramy strefę kibica, ale także dbamy o to, żeby całe rodziny mogły u nas miło spędzić czas, więc zapraszam na osiedla XXX-lecia, w tym samym miejscu od 17 lat - mówił w wywiadzie dla ŚLZPN w połowie grudnia.
Pogrzeb odbędzie się 5 stycznia o godzinie 10:00 w Wodzisławiu Śląskim.
TRANSFERY w GOL24
Aktualizacja wartości rynkowych zawodników Ekstraklasy. Grac...
