Znana dziennikarka oceniła pączki z popularnych supermarketów. Zobacz, który wygrał. Wyglądem przypominał pączka rzemieślniczego

Anna Daniluk
Katarzyna Bosacka oceniła pączki z supermarketów. Faworyt wygląda jak z cukierni
Katarzyna Bosacka oceniła pączki z supermarketów. Faworyt wygląda jak z cukierni Adam Jastrzębowski/PolskaPress/czarnybez/123rf.com/zdjęcie ilustracyjne
Tłusty czwartek w 2025 roku przypada 27 lutego. Katarzyna Bosacka, znana dziennikarka i promotorka zdrowego odżywiania, tym razem przyjrzała się pączkom dostępnym w sieciach sklepów spożywczych. Przetestowała ich smak, wygląd i skład i wybrała najlepszą opcję do świętowania końca karnawału. Co więcej, Katarzyna Bosacka opisała, czym powinien wyróżniać się idealny pączek na tłusty czwartek.

W skrócie:

W tłusty czwartek można zaszaleć z jedzeniem ulubionych przysmaków. W cukierniach, dyskontach spożywczych i osiedlowych sklepach spożywczych półki będą kusić obfitością różnorodnych pączków. Katarzyna Bosacka przeprowadziła Wielki Test Pączków i umieściła nagranie na profilu w serwisie Instagram. Zobacz kryterium wyboru dziennikarki.

Katarzyna Bosacka wybiera najlepsze pączki

Autorka kanału „EkoBosacka” na Youtube tym razem zwróciła uwagę na klasyczne pączki dostępne w sieciach sklepów spożywczych.

Wśród nich był:

  • Biedronka – był najtańszy, kosztował 2,39 zł,

  • Auchan,

  • Lidl,

  • Carrefour,

  • Żabka — najdroższy w cenie 3,99 zł.

– Mniej więcej, jeśli chodzi o skład tych pączków, to jest on podobny. Jest tam masa jajowa, bardzo dużo składników i oczywiście mąką pszenną. Zobaczmy, co jest w środku pączka z Auchan, nadzienia malutko, na samym skraju trzeba coś wydłubać. Jest to marmolada złożona głównie z przecieru jabłkowego, z dodatkiem aromatu różanego. Ciasto, szczerze mówiąc, gnieciuch. Nic specjalnego, bez szaleństw – zrelacjonowała dziennikarka.

Najlepszy pączek na tłusty czwartek według Bosackiej

Następnym pączkiem sprawdzonym przez Katarzynę Bosacką był wyrób z Lidla. Przyznała, że ten pączek wyglądem najbardziej przypomina najbardziej te z cukierni rzemieślniczych. Po rozkrojeniu pączka przyznała zaskoczona, że nadzienie ma ładny wygląd i jest go dużo. Oceniła, że w smaku dżem jest przyjemny i nie rozwarstwia się na języku. Uznała, że jest to bardzo przyzwoity pączek i czuć, że został usmażony na smalcu, który podbija smak całości.

Bosacka o pączku z Carrefoura

Kolejnym pączkiem wziętym pod lupę przez Katarzynę Bosacką był pączek z Carrefoura. Po skosztowaniu stwierdziła, że musi być użyty do nadzienia barwnik z czarnej marchwi. Zauważyła, że ma intensywny czerwony kolor. W smaku było mniej przyjemne, a ciasto było lekko słone. Nie miała takiej przyjemności jak po zjedzeniu pączka z Lidla. Ostatecznie wypadł bardzo średnio pod względem jakości.

Pączek z Biedronki i Żabki

Następnie wypróbowała pączka z Biedronki. Wedle Bosackiej podobnie jak pączek z Carrefoura barwiony jest marchwią z delikatnym posmakiem róży. A ciasto było wyraźnie twardsze i nie był to dobry pączek. Na koniec wypróbowała pączka z Żabki. Uznała, że nadzienie jest glutowate i wygląda dziwnie. Wywnioskowała, że ma więcej zagęstników niż owoców. A ciasto jest suche i ma całkowicie nieprzyjemną teksturę.

Bosacka podsumowała, że każdy z tych pączków jest z głębokiego mrożenia, a ich skład jest średni. Jednak gdyby musiała już coś wybierać, to wzięłaby pączka z Lidla. A łasuchów namawia do zjedzenia pączka z prawdziwej rzemieślniczej piekarni lub cukierni.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kuchni codziennie. Obserwuj StronaKuchni.pl!

Zobacz także inne tematy kulinarne:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kulinaria

Polecane oferty
Wróć na i.pl Portal i.pl