Hubert Hurkacz (ATP 37) osiągnął w Miami życiowy sukces wygrywając turniej rangi Masters 1000. Dla Polaka był to trzeci finał w profesjonalnej karierze, ale pierwszy o tak wielkiej wadze. Wcześniej dwukrotnie wygrywał w turniejach rangi ATP 250 w Winston-Salem i Delray Beach.
Jego rywalem był Włoch Jannik Sinner (ATP 31). 19-latek wyszedł w pierwszym secie na prowadzenie 6:5, ale w gemie na wagę seta stracił koncentrację i popełnił trzy niewymuszone błędy oraz podwójny błąd serwisowy.
W drugiej odsłonie Hurkacz nie zwlekał i już w pierwszym gemie przełamał Włocha. Polak wyszedł na prowadzenie 4:0, ale rywal przestał popełniać proste błędy i wyglądał coraz stabilniej. Sinner wygrał trzy gemy z rzędu, ale Hurkacz utrzymał potem swoje podanie i zwyciężył 7:6 (7:5), 6:4.
Dzięki zwycięstwu w turnieju Hurkacz awansował na 16. miejsce w rankingu ATP i został pierwszym Polakiem, który wygrał turniej rangi Masters 1000.
