Afera pedofilska w Lublinie
O tym, że wielka afera pedofilska wybuchnie wkrótce w Lublinie, Mariusz Zielke poinformował na Twitterze. Napisał też o tym specjalny artykuł w serwisie Salon24.pl.
- Sprawa Jana K. z Lublina nie dawała mi spokoju, siedziała mi w głowie, ale niestety pracując nad kilkudziesięcioma podobnymi (miałem kontakt z kilkuset ofiarami przestępstw na dzieciach), nie byłem w stanie jej sam dokończyć. Po emisji filmu „Bagno” zgłosiły się do mnie kolejne ofiary Jana K. Dziś wiem już o co najmniej 12 ofiarach tego człowieka. Ich wyznania są spójne, uzupełniają się, pochodzą z różnych okresów działalności sprawcy. Niestety jest to człowiek, który działa w szkolnictwie od kilkudziesięciu lat, więc ofiar może być naprawdę dużo, być może jeszcze więcej niż w przypadku Krzysztofa S., o którym opowiada „Bagno” - pisze na łamach Salonu24 Mariusz Zielke.
Miał krzywdzić malutkie dziewczynki
Dziennikarz opisuje sprawę Jana K., znanego muzyka i nauczyciela muzyki pracującego z małymi dziećmi w szkole podstawowej i ogniskach muzycznych w Lublinie. Według Zielke, doniesienia na jego temat były przez lata lekceważone i tuszowane. Mężczyzna miał krzywdzić malutkie dziewczynki, także dzieci z niepełnosprawnościami.
Opisy tego, co robił Jan K. dzieciom są zbyt drastyczne. Dziennikarz przytacza tylko relacje z tego, że dziewczynki miały być krzywdzone m.in. podczas nauki gry na fortepianie.
- Jedna z moich informatorek została skrzywdzona około roku 2005, gdy miała 7 lat. Inna była nieco starsza, padła ofiarą wykorzystania seksualnego w 2008 r. Kolejne zdarzenia miały mieć miejsce w 2012 r. i później (w 2020 r.). Człowiek oskarżany o te czyny uczył dzieci przez kilkadziesiąt lat, więc ofiar może być znacznie więcej - informuje Zielke.
Prokuratura potwierdza doniesienia Mariusza Zielke
W poniedziałek doniesienia Mariusza Zielke potwierdziła prokuratura. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka powiedziała PAP w poniedziałek, że Jan K. usłyszał łącznie 17 zarzutów dotyczących m.in. doprowadzenia małoletnich dziewczynek do poddania się innym czynnościom seksualnym, w niektórych przypadkach przy wykorzystaniu stosunku podległości i bezradności.
Jak podała Kępka, wśród pokrzywdzonych jest 16 dziewczynek, które w momencie popełniania zarzucanych mu czynów miały poniżej 15 lat. W trakcie postępowania prokuratorskiego - dodała - podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
"Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty dozorem policji, dostał zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i nakaz powstrzymania się od nauczania małoletnich" – powiedziała Kępka.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Lublinie. Akt oskarżenia przeciwko Janowi K. śledczy skierowali do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w kwietniu 2022 r. Jak ustalono, Jan K. dotykał dzieci w miejsca intymne podczas nauki gry na pianinie i innych instrumentach. Podano, że pierwszą z ofiar miał wykorzystać w 2002, a ostatnią – w 2021 r.
Jak podało biuro prasowe Sądu Okręgowego w Lublinie, proces Jana K. ruszył 21 czerwca 2022 r. i odbyło się już ok. 10 rozpraw. Termin najbliższej wyznaczono na 26 września br. Oskarżony odpowiada z wolnej stopy.
rs