Ambasador Królestwa Niderlandów wezwana do MSZ. Chodzi o wydarzenia po meczu Legii Warszawa w Alkmaar

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Wideo
od 16 lat
W związku z wiarygodnymi, bardzo niepokojącymi informacjami o dyskryminacyjnych działaniach holenderskich służb wobec obywateli RP m. in. na terenie miasta Alkmaar, do MSZ została na sobotę wezwana Ambasador Królestwa Niderlandów - poinformował w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Chodzi o wydarzenia do jakich doszło po meczu AZ Alkmaar - Legia Warszawa.
Ambasador Królestwa Niderlandów wezwana do MSZ. Chodzi o wydarzenia po meczu Legii Warszawa w Alkmaar
Fot. Adam Jankowski

Ambasador Królestwa Niderlandów wezwana do MSZ

Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński napisał w piątek na platformie X, że "w związku z wiarygodnymi, bardzo niepokojącymi informacjami o dyskryminacyjnych działaniach holenderskich służb wobec obywateli RP m. in. na terenie miasta Alkmaar, do MSZ została na jutro wezwana Ambasador Królestwa Niderlandów".

"Nie ma zgody rządu RP na dyskryminację naszych obywateli. Osoby za to odpowiedzialne muszą ponieść konsekwencje. Liczymy w tej sprawie na współpracę z właściwymi organami Królestwa Niderlandów" - podkreślił Jabłoński.

Co działo się w Holandii?

Dwóch piłkarzy Legii Warszawa - Portugalczyk Josue i Serb Radovan Pankov - zostało przez holenderską policję wyprowadzonych z autokaru i przewiezionych na komisariat po meczu Ligi Konferencji z AZ Alkmaar (0:1). Na stadionie doszło do przepychanek, naruszono nietykalność cielesną kilku członków polskiej ekipy.

Jak przekazują obecni na meczu polscy dziennikarze, zamieszanie powstało w chwili, gdy miejscowa policja i służby ochrony podjęły decyzję o zamknięciu stadionu, rzekomo w celu uniknięcia kolizji z mającą opuszczać wtedy obiekt zorganizowaną grupą kibiców stołecznego klubu. Przedstawiciele Legii, w tym piłkarze, mieli mieć utrudniony dostęp do autokaru, wywiązały się utarczki słowne i przepychanki. Ostatecznie policja otoczyła kordonem pojazd, w którym była już znaczna część ekipy.

Jak relacjonowano na stronie internetowej TVP Sport, "funkcjonariusze alergicznie reagowali na media. Pojawiła się agresja i naruszanie nietykalności cielesnej. Niektórych próbowano przesłuchiwać i wypytywać... z kim rozmawiali przez telefon. Cała sytuacja zaczęła zakrawać na absurd".

Holenderscy policjanci zatrzymali dwóch piłkarzy Legii Warszawa

W pewnym momencie policjanci postanowili zatrzymać zawodników Josue i Pankova, w innym przypadku mieli grozić szturmem na autokar. Na nagraniach wideo z telefonów widać, jak portugalski kapitan Legii jest prowadzony przez kordon policji, według relacji dziennikarzy założono mu kajdanki. W sprawę zaangażował się właściciel i prezes stołecznego klubu Dariusz Mioduski, który był mocno szarpany przez jednego z funkcjonariuszy.

Do piłkarzy udali się m.in. trener Kosta Runjaic oraz kierownik drużyny Konrad Paśniewski.

"Skandaliczne zachowanie policji i ochrony wobec piłkarzy i prezesa Legii Warszawa, niespotykany stopień agresji i chamstwa. Absolutny skandal. Została naruszona także nietykalność cielesna kilku zawodników i członków sztabu zarówno przez ochronę, jak i policję. Sytuacja bez precedensu" - przekazał w mediach społecznościowych Jarosław Jankowski, działacz klubu, szef rady nadzorczej sekcji koszykówki.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

t
tfu and tfu corp.
krolewicze zas ranne ,bajka o krolestwie sr czki i 7 dilerach rodu timer hansa z zacholeckiego lasu
R
Realista
6 października, 19:06, Oswaldo:

Mieszkałem kilka lat w Holandii i wierzę Holendrom.Tam nie cackają się.Jest prawo i porządek.Bez powodu nie zamknęliby tych dwóch,a Mioduskiego też bez powodu by nie popychali.

Odwrotnie: ponieważ Holendrzy to znani polonofobi, to właśnie dlatego nie można im wierzyć. Gdyby to zdarzyło się np. we Francji, gdzie może nas nie kochają, ale i nie nienawidzą (zupełnie bez powodu, nawiasem mówiąc) jak w j…nej Holandii — to prędzej bym uwierzył.

W
Widzę że
Tam się nie cackają tak jak Policja w Polsce na marszach wściekłych macic.
B
Biedni
6 października, 19:01, TOM:

Kibole legii myśleli, że tam taka sama pisowska policja jak w Polsce i mogą robić bydło, a tu taki zonk.

Biedni nie pozwalja im demolować itd

Ż
Życzmy im tego
Podły, chędożony narodek… niech im Arabowie i Murzyni przybyli z nową falą migrantów odpłacą.
Ż
Żeby se nie myślała…
Powinien tę ambasador(kę) przewinąć przez kolano i przyłożyć parę siarczystych klapsów.
P
Polski Lwów
Przyjdzie naćpana?
E
Ehh
Xd,..... no SZOK.
Wróć na i.pl Portal i.pl