Ambasadorka MŚ Iwona Niedźwiedź chce sprawić, by Śląsk znów pokochał piłkę ręczną
Gratulujemy zaszczytnej roli ambasadora najważniejszej imprezy w ponad 100-letniej historii polskiego szczypiorniaka.
To dla mnie ogromny zaszczyt, zwłaszcza że jestem pierwszą kobietą w historii polskiej piłki ręcznej, która jest ambasadorem męskiego turnieju. W Skandynawii jest to naturalne, ale u nas przecieram szlaki i bardzo się z tego cieszę.
Biało-Czerwoni nie są zaliczani do faworytów styczniowego turnieju. Na co możemy liczyć ze strony przebudowanej kadry trenera Patryka Rombla?
Nie jesteśmy kandydatem do medali, ale gramy na własnym terenie i wiemy jak to pomaga drużynie. Liczymy, że w tym turnieju publiczność będzie naszym przysłowiowym ósmym zawodnikiem, a nasza reprezentacja pomoże odbudować piłkę ręczną w naszym kraju i sprawić, że Polacy na nowo pokochają tę dyscyplinę sportu, bo ona ma bardzo wiele do zaoferowania. Aby tak się stało nasza kadra musi w tym turnieju walczyć od pierwszej do ostatniej minuty każdego meczu. Nawet jeśli jej się noga powinie, ale kibic będzie widział, że zawodnicy zostawili na boisku serce, to jest w stanie wiele wybaczyć. Światowa czołówka jest bardzo wyrównana, a to jest tylko sport, który potrafi nieść ze sobą wiele niespodzianek, co ostatnio pokazali chociażby nasi koszykarze.
MŚ rozpoczną się w Spodku 11 stycznia, ale już 13 października czeka nas w Katowicach mecz eliminacji ME z Włochami.
Włosi to niewygodny rywal, ale musimy zdobyć w tym spotkaniu komplet punktów i wywiązać się z roli faworyta.
Spodek to legendarna hala, zwłaszcza dla naszych siatkarzy, a jakie są pani wspomnienia związane z tym obiektem?
Miałam tu okazję bywać jako kibic, ale 13 października zagram na parkiecie, bo po meczu piłkarzy ręcznych planowany jest pojedynek byłych gwiazd naszego szczypiorniaka z zawodnikami innych dyscyplin. Ze Śląskiem jestem jednak dość mocno związana. Bywałam tu bardzo często grywając w lidze ze Zgodą Ruda Śląska, Sośnicą Gliwice, Ruchem Chorzów czy AZS AWF Katowice. W barwach Niebieskich zakończyłam swoją przygodę ze sportem. Teraz moja najbliższa rodzina mieszka w Mikołowie, więc też bardzo często tutaj bywam. Ślązacy mają sport we krwi. Teraz trzeba sprawić, żeby Śląsk znów pokochał piłkę ręczną, choć zdaję sobie sprawę, że przyjdzie nam tu rywalizować z innymi dyscyplinami. Jako ambasadorka MŚ bardzo chcę w tym pomóc i włączyć się w promocję mojej dyscypliny.
Nie przeocz
- Ruch Chorzów liderem, choć ma prawie najmniejszy budżet. Kto ma najwięcej pieniędzy?
- Niech strzela Milik. Zobacz memy po meczu Polska - Holandia
- Najdrożsi piłkarze klubów z woj. śląskiego. W sumie są warci aż 25 mln euro ZDJĘCIA
- Siatkarze świętowali srebrne medale MŚ ze swoimi żonami i narzeczonymi ZDJĘCIA
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Polska - Holandia: Kibice ze Śląska i Zagłębia dopingowali Biało-Czerwonych ZDJĘCIA
- Ruch Chorzów awansuje do Ekstraklasy? Niebiescy na razie są liderami
- W Spodku na trybunach dominowały panie. Najładniejsze fanki fazy finałowej MŚ ZDJĘCIA
- Wulkan emocji kibiców na derbach Górnik Zabrze - Piast Gliwice. Zobaczcie zdjęcia
Bądź na bieżąco i obserwuj
