Siły Powietrzne USA zaprezentują najbardziej zaawansowany samolot, jaki kiedykolwiek stworzono, wydając na program 203 miliardy dolarów. Bombowiec B-21 Raider zostanie zaprezentowany w zakładach Northrop Grumman w Palmdale w Kalifornii w piątek, 2 grudnia.
Maszyna przeznaczona jest do przeprowadzania bombardowań dalekiego zasięgu i misji nuklearnych z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii stealth. W Palmdale buduje się sześć bombowców po 2 miliardy dolarów za sztukę. Mają one rozpocząć loty w 2023 roku, a prace rozpoczęto już w 2015.
Najbardziej zaawansowany i tajemniczy
B-21 nazwano maszyną szóstej generacji, co oznacza, że byłby to najbardziej zaawansowany samolot na świecie. Generacje samolotów oznaczają główne fazy technologii latania. Piąta generacja – której częścią są B-21, najbardziej zaawansowane samoloty bojowe – składa się z technologii, która dominowała w latach 90. i na początku XXI wieku.
Na cześć kolegów z II wojny światowej
B-21 Raider nazwano na cześć grupy pilotów bombowców z II wojny światowej, znanych jako Doolittle Raiders. Składały się one z 80 członków Sił Powietrznych, którzy zgłosili się na ochotnika do ataku na Tokio 18 kwietnia 1942 r., kilka miesięcy po japońskim ataku na Pearl Harbor. Nalot zaplanowany i prowadzony przez podpułkownika Jamesa Doolittle podniósł morale Amerykanów.
dś
