Na antenie TVP prezydent przyznał, że dla niego - osoby należącej do pokolenia JP2 - Jan Paweł II był "niezwykłym człowiekiem i wielką postacią".
"A dzisiaj jest świętym, wielkim Janem Pawłem II, pomnikiem, wielką postacią, a jednocześnie cały czas żywą. Na tym polega jego niezwykłość, na jego przesłaniu, które jest żywe" - dodał.
Duda wspominał pontyfikat papieża, jego pielgrzymki do Polski, także tę ostatnią w 2002 roku.
Prezydent podkreślił, że patrzy na Jana Pawła II, z jednej strony, jako na wielkiego przywódcę duchowego: wspaniałego człowieka i mądrego kapłana, pozostającego w niezwykłej łączności z Bogiem, a z drugiej strony, jako na wielkiego polityka: "megatwardego", który nigdy nie zapomniał o swojej ojczyźnie.
"Dzięki Janowi Pawłowi II odzyskaliśmy wolność"
Duda przyznał, że w jego politycznej karierze towarzyszy mu zdjęcie przedstawiające papieża Jana Pawła II i prezydenta USA Ronalda Reagana.
"Na tym zdjęciu jest dwóch mężczyzn: jeden niezwykle potężny, to ten w ciemnym garniturze i jeden w bieli, wielki. Prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan i nasz Jan Paweł II. Dwóch ludzi - mam absolutne przekonanie - dzięki którym odzyskaliśmy wolność" - powiedział prezydent.
Zdaniem prezydenta, odzyskanie przez Polskę wolności w 1989 r. było - obok ruchu "Solidarności" - wielką zasługą papieża.

mm
Źródło: