- Tam, gdzie posuwa się armia ukraińska, wyzwoleniu towarzyszy odkrycie rzezi lub masowych grobów, jak wiosną w Buczy, a ostatnio w Iziumie. To szokujące, odrażające, potworne czyny. Rosja będzie musiała za to odpowiedzieć – powiedział francuska premier.
Borne odniosła się również do „niesamowitych komentarzy” rosyjskiego ministra obrony na temat rzekomego przygotowywania się Ukrainy do użycia „brudnej bomby”. - To nic innego jak kolejne kłamstwo Moskwy, które wywołuje eskalację – skomentowała.
Oddała przy tym hołd, przy aplauzie Senatu, Ukraińcom, których „odwaga budzi podziw”, a „bohaterstwo rodzi szacunek”. - Ale mimo rosyjskich słabości nie wierzcie ani przez chwilę, że koniec walk jest bliski – ostrzegła.
- Rosja jest gotowa na wszystko. I to nie na polu bitwy, ale przy stole negocjacyjnym znajdziemy wyjście z tej wojny – zapowiedziała.
W kwestii dozbrajania Ukrainy w szczególności przypomniała najbliższą dostawę przez Francję „systemów przeciwlotniczych takich jak Crotale”. - My rozważamy wysłanie dodatkowych środków artyleryjskich, takich jak wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet LRU – wskazała.
Podkreśliła też, że rosyjski atak ma bardzo konkretne konsekwencje dla Francji. - Konsekwencje, których skutków niestety jeszcze nie zmierzyliśmy – oświadczyła.
Źródło:
