Była rosyjska dziennikarka, nie będzie mogła wystartować w wyborach prezydenckich. Czy Putin wyklucza swoich kontrkandydatów?

Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
Jak donosi Reuters, była rosyjska dziennikarka Jekaterina Duncowa, została zdyskwalifikowana ze startu w wyborach prezydenckich w Federacji Rosyjskiej. Centralna Komisja Wyborcza w Moskwie doszukała się u 40-latki błędów we wniosku o rejestrację. Czyżby to świadome działanie Putina?
Rywalka Putina została zdyskwalifikowana w wyborach prezydenckich. Czy faktycznie popełniła błędy na wniosku?
Rywalka Putina została zdyskwalifikowana w wyborach prezydenckich. Czy faktycznie popełniła błędy na wniosku? YT/Oneindia News

Dlaczego zdyskwalifikowano rywalkę Putina?

W mediach pojawiło się wideo z posiedzenia Centralnej Komisji Wyborczej w Moskwie. Wszyscy członkowie tej komisji, jednomyślnie odrzucili wniosek Duncowej i nie pozwolili jej na rejestrację jako kandydatki w marcowych wyborach prezydenckich. Duncowa szła do wyborów z takimi postulatami jak: zakończenie wojny na Ukrainie oraz natychmiastowe uwolnienie więźniów politycznych. Jej dyskwalifikacja mogła zostać zaplanowana przez samego Putina. Wszystko z powodów jej postulatów. Sondaże Kremla wskazują, że Władimir Putin cieszy się 80 proc. poparciem ze strony Rosjan.

Wniosek Duncowej został odrzucony z powodu wielu błędów. Na wniosku miało brakować obowiązkowych podpisów. Przewodnicząca Centralnej Komisji Wyborczej Ella Pamfilova przesłała Duncowej „słowa pocieszenia”. Brzmią one tak:

Jesteś młodą kobietą, masz wszystko przed sobą. Każdy minus zawsze można zamienić w plus. Każde doświadczenie pozostaje doświadczeniem – powiedziała Pamfilova.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Według samej Duncowej brak podpisów mógł wynikać z pośpiesznej pracy. Problemem miał być też fakt, że trudno było jej znaleźć prawnika, który by potwierdził poprawność dokumentów. Wyznała, że dziesiątki prawników jej odmówiło.

Wybory w Rosji. Kto będzie walczył z Putinem o władze?

Wybory w Rosji odbędą się 17 marca 2024 roku. Będą to też pierwsze wybory, podczas których głos na Putina będą mogli oddać mieszkańcy okupowanych ukraińskich obwodów: donieckiego, ługańskiego, Zaporoża oraz obwodu chersońskiego. Rosja zaanektowała te obwody w czasie konfliktu zbrojnego z Ukrainą. Po zdyskwalifikowaniu Duncowej Putin może mieć czworo kontrkandydatów. Chęć startu w wyborach nadal wyrażają: prawnik Siergiej Lipatow, były poseł Borys Nadieżdin, polityk Anatolij Rabinowicz oraz były wojskowy Igor Striełkow. Społeczność międzynarodowa zdążyła już potępić wybory w tych zaanektowanych obwodach. Są one bowiem częścią Ukrainy, a nie Rosji. Co ciekawe, Władimir Putin podpisał w 2021 roku specjalną ustawę, która umożliwia 71-latkowi rządzić przez dwie następne sześcioletnie kadencje, czyli do roku 2036. Putin będzie miał wówczas 84 lata i będzie rządzić Rosją 33 lata.

Źródło: Reuters

rs

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl