Jak przekazał wicepremier Jacek Sasin do czasu wygaszenia epidemii wstrzymuje wydobycie pięć kopalń: KWK Bobrek, Ruch Jankowice, KWK Pniówek, z KWK Sośnica, KWK Murcki – Staszic.
Oczywiście dla nikogo nie jest to łatwa decyzja, ale nie ma zbytu na polski węgiel, który leżakuje sobie na hałdach, a zdrowie i życie górników jest bezcenne, by nim szafować, skoro fedrować aż tyle nie trzeba.
Według wicepremiera, a mówił to w imieniu rządu i władz województwa „sytuację mamy pod kontrolą, działają wszystkie służby, jesteśmy gotowi, by reagować na rozwój sytuacji”. Obecnie trwające w kopalniach badania górników nazwał akcją bezprecedensową, choć przecież to po prostu obowiązek władz, by masowo przetestować górników, by Śląsk nie stał się drugą Lombardią.
Musisz to znać
Testy na koronawirusa
Jak wynika z oficjalnych danych ministerstwa zdrowia, najwięcej testów przeprowadzono dotąd w województwie mazowieckim, bo aż 143 tys. 966. Na drugim miejscu jest Wielkopolska - 48 tys. 855 testów, zaś Śląsk z liczbą 42 tys. 529 testów znajduje się na trzecim miejscu.
Testów przybyło tylko „dzięki” temu, że zaczęli chorować górnicy. Od początku było ich skandalicznie mało przeciwko czemu protestowali lekarze i politycy nie tylko opozycji, bo także poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz. Nie mogło być inaczej skoro przez dłuższy czas trwającej epidemii działały w naszym regionie zaledwie cztery, w sumie przestarzałe laboratoria. (I choćby w tym kontekście mówienie o bezprecedensowej akcji testowania górników jest po prostu żenujące i nie na miejscu).
Wspieramy Lokalny Biznes!
Liczba hospitalizowanych z koronawirusem spada
Pocieszające informacje przekazał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. W regionie spada liczba hospitalizowanych pacjentów, a w izolatoriach, gdzie będą odbywać kwarantannę górnicy i ich rodziny jest wolnych 500 miejsc.
Obecnie przebywa w nich 100 osób, a 40 z nich to pracownicy kopalń. Obecnie na rzecz Śląska pracują wszystkie laboratoria w kraju, by jak najszybciej zidentyfikować zakażonych.
- Najważniejsze, by nie dopuścić do transmisji poziomej wirusa. By tak się stało i pandemia wygasła należy przestrzegać bezwzględnie reżimu sanitarnego - powtarzał wojewoda Wieczorek, któremu Sasin dziękował za włożony do tej pory wysiłek.
Najważniejsze, by nie dopuścić do transmisji poziomej wirusa
- I trzeba przyznać, że w pewnym momencie wojewoda został z problemem górnictwa sam, zanim „centrala” zorientowała się, że sytuacja może się wymknąć spod kontroli po chorych lawinowo przybywa - mówi nam jedna z dobrze zorientowanych osób ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Internet się śmieje
Rośnie liczba zachorowań na koronawirusa wśród górników
Choć Sasin zapewnia, że rząd jest przygotowany na wszystkie scenariusze to na dziś wciąż brakuje wiarygodnych i pełnych danych na temat problemu koronawirusa wśród górników i ich najbliższych. Sięgająca jeszcze wczoraj rano liczba 4 tysięcy zakażonych już wieczorem została przekroczona. Jak poinformowało ministerstwo zdrowia mamy 360 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w kraju z czego w samym województwie śląskim rekordowo 288. To kolejny czarny dzień dla Śląska.
Obejrzyj dokładnie
Zachorowań z pewnością będzie więcej, co spowoduje, że znacznie dłużej od innych regionów będziemy wychodzić z pandemii. I nie trzeba zamykać województwa. Po prostu rygory sanitarne będą utrzymane dłużej. Na pomoc Śląskowi rząd przysłał do pomocy 15 inspektorów sanitarnych. To z pewnością za mało. Dziś wszystkie ręce potrzebne są właśnie u nas, by powstrzymać łańcuch zakażeń.
- Już 5 kwietnia było wiadomo, że na kopalni Marcel jest osoba zarażona. I co uczynił rząd? Dlaczego - skoro jeszcze w styczniu nie było wiadomo co zrobić z węglem, który zalegał na hałdach - kazano zjeżdżać pod ziemię górnikom? Górnikom, którzy aby zjechać do pracy nie mogą się zabezpieczyć, nie mogą się izolować, bo nie mają takiej możliwości - pyta wicemarszałkini Senatu, z okręgu Tychy-Mysłowice-powiat bieruńsko-lędziński Gabriela Morawska - Stanecka.
Dodaje: - Co dalej z górnikami? To rząd jest odpowiedzialny za sytuację na Śląsku. Za to, że setki, jeśli nie tysiące górników i ich rodzin będą chorzy. Kto udzieli im pomocy? Kto dostarczy im testy? Kto zajmie się tymi, o których zapomniano? Dlaczego mówi się dzisiaj o izolowaniu i zamknięciu Śląska? Dlaczego 5 kwietnia nie mówiono o tym, że górnicy również powinni powstrzymać się od pracy i od zjeżdżania na dół. Dzisiaj zdrowie i życie polskich górników jest zagrożone.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
