
Spis treści
Koniec reżimu w Syrii. Rebelianci zdobyli Damaszek
Dowództwo armii syryjskiej poinformowało w niedzielę, że autorytarne rządy Baszszara al Asada dobiegły końca po sukcesie błyskawicznej ofensywy rebeliantów, w wyniku której praktyczne bez oporu ze strony wojsk rządowych w nocy z soboty na niedzielę zajęli oni stolicę Syrii.
Asad, który dławił wszelkie przejawy sprzeciwu i zamknął tysiące ludzi w więzieniach, wyleciał w niedzielę z Damaszku w nieznanym kierunku. Informację tę potwierdził, m.in, w rozmowie z niemiecką agencją dpa Rami Abdel Rahman, kierujący Syryjskim Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR) z siedzibą w Londynie.
Pojawiły się spekulacje, że samolot Ił-76, na którego pokładzie miał znajdować się obalony dyktator, rozbił się niedaleko miasta Homs.
Damaszek wyzwolony. Baszszar al Asad uciekł z Syrii
Premier Syrii Muhammad Gazi al-Dżalali w specjalnym przesłaniu wideo wyraził gotowość do pokojowego przekazania władzy, deklarując jednocześnie wolę współpracy z dowolnym przywódcą wybranym przez naród.
Al-Dżalali powiedział też telewizji Al-Arabiya, że miał kontakt z dowódcą rebeliantów Abu Muhamadem al-Dżaulanim, z którym rozmawiał o tym, jak zarządzać obecnym okresem przejściowym.
Dodał też, że od sobotniego wieczora nie wiadomo, co się dzieje z Asadem.
Dodał, że w kraju powinny odbyć się wolne wybory, by naród mógł zdecydować, kto pokieruje państwem.
Świat obserwuje sytuację w Syrii
Biały Dom poinformował, że prezydent Joe Biden i jego zespół uważnie monitorują nadzwyczajne wydarzenia w Syrii i pozostają w stałym kontakcie z regionalnymi partnerami.
Sytuację skomentował też prezydent-elekt Donald Trump
„Asada nie ma. Uciekł ze swojego kraju. Jego protektor, Rosja (...) pod kierownictwem Władimira Putina nie chciała już go dłużej chronić” – napisał Trump na platformie Truth.
Jak dodał, Rosja „straciła całe zainteresowanie Syrią przez Ukrainę, gdzie ok. 600 tys. rosyjskich żołnierzy zostało rannych albo zginęło w wojnie, która nigdy nie powinna była się rozpocząć i która może trwać wiecznie”.
Trump zwrócił uwagę, że Rosja i Iran są osłabione: Moskwa ze względu na Ukrainę i zły stan gospodarki, a Teheran ze względu na Izrael i jego sukcesy w walce zbrojnej.
Prezydent elekt zaznaczył, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski chciałby „dobić targu i zakończyć to szaleństwo”. Ukraina straciła 400 tys. żołnierzy i dużo więcej cywilów – dodał.
„Powinno dojść do natychmiastowego zawieszenia broni i powinny zacząć się negocjacje. Zbyt wiele istnień ludzkich jest tak bezsensownie straconych, zbyt wiele rodzin zniszczonych i jeśli to będzie kontynuowane, może przerodzić się w coś dużo większego i dużo gorszego” – kontynuował Trump.
Wyraził też przekonanie, że w rozwiązaniu konfliktu mogą pomóc Chiny.
„Świat czeka!” – podsumował prezydent elekt.
Głos zabrał także szef polskiego MSWiA, Tomasz Siemoniak.
„Polskie służby wywiadowcze, Agencja Wywiadu i Służba Wywiadu Wojskowego, we współpracy z MSZ i MON oraz sojusznikami z NATO i partnerami z Unii Europejskiej ściśle obserwują i analizują wydarzenia w Syrii z punktu widzenia interesów Polski i polskich obywateli przebywających na Bliskim Wschodzie” – napisał w mediach społecznościowych w niedzielę rano.
W sobotę wieczorem ambasada polska w Syrii zaapelowała do obywateli RP przebywających w tym kraju o jego natychmiastowe opuszczenie oraz o to, aby na terytorium Syrii nie wjeżdżać.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: