SPIS TREŚCI
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podpisał 19 listopada 2024 roku dekret „O zatwierdzeniu podstaw polityki państwa w dziedzinie odstraszania nuklearnego”, powszechnie nazywany w skrócie doktryną nuklearną Rosji.
Poprzednia wersja obowiązywała od 2020 roku. Podpis prezydenta był tylko formalnością, bo jak zmienia się doktryna atomowa Rosji, było wiadomo już wcześniej, po tym gdy Putin publicznie zapowiedział zmiany w doktrynie pod koniec września (kiedy po raz pierwszy pojawiły się groźby użycia ATACMS przeciwko Rosji).
Doktryna atomowa jako narzędzie odstraszania
Wyraźnie widać, co było celem zmian w doktrynie: nowy dokument obniża próg i rozszerza podstawy do użycia przez Rosję broni jądrowej. Nowa doktryna nuklearna zawiera kilka klauzul i koncepcji, które nie były obecne w poprzedniej wersji. Ponadto niektóre sformułowania zostały zmienione, co spowodowało zmianę znaczenia zapisów, w których się pojawiają. Sam dokument zawiera czasami dość niejasne sformułowania, a niektóre zapisy znajdują się w różnych miejscach. Może być celowo ogólny i niejasny - jest to część polityki odstraszania.
Dokument składa się z czterech rozdziałów:
„Postanowienia ogólne”, w którym opisano podstawowe pojęcia, cele i założenia odstraszania;
„Istota odstraszania nuklearnego” określa, co dokładnie motywuje Rosję do użycia sił strategicznych w celu odstraszania;
„Warunki przejścia do użycia broni jądrowej”;
„Zadania i funkcje rządu federalnego” - rozdział ten zawiera listę i uprawnienia wszystkich organizacji państwowych zaangażowanych w odstraszanie nuklearne.
W nowej doktrynie nie ma zmian tylko w ostatnim rozdziale.
Obniżony próg użycia broni jądrowej
Jedną z najważniejszych zmian jest to, że Rosja znacząco rozszerza podstawy do użycia broni jądrowej. Poprzednia wersja zakładała, że broń nuklearna może być użyta, gdy „samo istnienie państwa jest zagrożone”. W nowej wystarczy agresja „stanowiąca krytyczne zagrożenie dla suwerenności i/lub integralności terytorialnej”. Dwa zapisy doktryny wymieniają Białoruś wraz z Rosją - teraz odstraszanie nuklearne rozciąga się także na państwo rządzone przez Łukaszenkę. Ale, podobnie jak w poprzedniej wersji, wiele przepisów wspomina o „sojusznikach” Rosji.

W poprzedniej wersji doktryny można było przeczytać, że „Federacja Rosyjska uważa broń jądrową wyłącznie za środek odstraszania, którego użycie jest środkiem ekstremalnym i obowiązkowym”. W nowej wersji znika z tego zapisu słowo „wyłącznie”, co może oczywiście oznaczać, że broń nuklearna zyskuje jakieś nowe właściwości poza odstraszaniem. Zmiana ta nie została w żaden sposób ujawniona w dalszej treści dokumentu. Usunięto też z listy aktów prawnych, na których opiera się doktryna, ograniczenia wynikające z traktatów międzynarodowych w dziedzinie obronności i kontroli zbrojeń.
Doktryna wymierzona w Ukrainę i NATO
Największe zmiany wprowadzono w rozdziale drugim „Istota odstraszania”. Rosja ogłosiła, że uzna za obiekt odstraszania nuklearnego wszystkich członków koalicji, z których jeden ją zaatakował, a także państwo, które zapewniło innemu terytorium, morze lub niebo do ataku na Rosję. Inny nowy przepis grozi użyciem odstraszania nuklearnego w przypadku „agresji na Rosję przez jakiekolwiek państwo nienuklearne, ale z udziałem lub wsparciem państwa nuklearnego”. Zapis ten jest bezpośrednio związany z zezwoleniem Ukrainie na użycie amerykańskich rakiet przeciwko celom na terytorium Rosji.
Lista „niebezpieczeństw, które w zależności od zmian sytuacji polityczno-wojskowej i strategicznej mogą przekształcić się w zagrożenia militarne” zawiera również kilka nowych pozycji. W jednym z nich doktryna po raz kolejny wspomina o „tworzeniu nowych lub rozszerzaniu istniejących koalicji wojskowych (bloków, sojuszy) prowadzących do zbliżenia ich infrastruktury wojskowej do granic Federacji Rosyjskiej”. To wyraźne nawiązanie do NATO i zachodniego wsparcia dla Ukrainy.
Warto zwrócić uwagę także na taki zapis wskazujący zagrożenie: „działania potencjalnego przeciwnika mające na celu izolację części terytorium Federacji Rosyjskiej, w tym blokowanie dostępu do ważnych środków komunikacji transportowej”. W Rosji jest tylko jeden region, który jest całkowicie odcięty od reszty terytorium państwa - obwód królewiecki. Ponadto jest jeszcze zaanektowany Krym, który Rosja uważa za swoje terytorium, połączony mostem z terytorium Rosji.
Wtedy Rosja może użyć broni atomowej
Jednym z najważniejszych punktów doktryny – i budzących największe emocje - są warunki, w których Rosja może użyć broni jądrowej. One również uległy zmianie. Teraz odpowiedź nuklearna może nastąpić po użyciu broni masowego rażenia przeciwko rosyjskim formacjom wojskowym i obiektom znajdującym się także poza Rosją.
Lista warunków użycia broni nuklearnej w poprzedniej wersji obejmowała cztery pozycje, podczas gdy nowa wersja dodaje jeszcze jedną. Ponadto niektóre inne zostały zmienione:
otrzymanie wiarygodnych informacji o wystrzeleniu rakiet balistycznych atakujących Rosję i jej sojuszników (ustęp ten pozostał niezmieniony);
użycie broni jądrowej lub innej broni masowego rażenia na terytorium Rosji, lub jej sojuszników (dodano słowa „przeciwko formacjom wojskowym i (lub) obiektom Federacji Rosyjskiej znajdującym się poza jej terytorium”);
uderzenie na krytyczne obiekty w Rosji, które zakłóciłoby reakcję sił jądrowych (bez zmian);
agresja przeciwko Rosji z użyciem broni konwencjonalnej, gdy zagrożone jest samo istnienie państwa (dodano Białoruś i zastąpiono „zagrożenie dla istnienia” „krytycznym zagrożeniem dla suwerenności i (lub) integralności terytorialnej”);
na liście pojawiła się nowa, piąta pozycja: „otrzymanie wiarygodnej informacji o masowym wystrzeleniu (starcie) strategicznych i taktycznych samolotów, pocisków manewrujących, bezzałogowych, hipersonicznych i innych statków powietrznych oraz ich przekroczeniu granicy państwowej Federacji Rosyjskiej”.
Teoretycznie, zgodnie z nową doktryną, Rosja może użyć broni atomowej w odpowiedzi na każdy zmasowany atak na jej terytorium za pomocą dronów i pocisków balistycznych. Sama obecność wojsk ukraińskich w obwodzie kurskim może stanowić podstawę do ataku nuklearnego. Wszystko sprowadza się do bardzo uznaniowej kwestii: czy Putin (zgodnie z doktryną tylko on decyduje o użyciu broni jądrowej) uzna takie zagrożenie za krytyczne.

Ostatnia „czerwona linia” Putina?
Doktryna nuklearna nie jest wszak dokumentem bezpośredniego działania, a istnienie warunków do jej użycia nie zobowiązuje rosyjskiego prezydenta do naciśnięcia „czerwonego guzika”. Bardziej prawdopodobne jest, że jest to kolejna (i być może ostatnia) wiadomość dla Zachodu i NATO, że Rosja jest gotowa do eskalacji.
Jeden z najlepszych znawców tematu, zajmujący się od lat analizowaniem arsenału jądrowego Rosji, Pavel Podvig (Instytut Studiów Rozbrojeniowych ONZ), zasugerował, że póki co odpowiedź Rosji nie będzie nuklearna, ale sugeruje, że jest ona możliwa w przypadku dalszej eskalacji konfliktu.
źr. BBC Russian, Bell.io