Duma przyjęła miażdżącą większością głosów (315 za, 16 przeciw, 1 wstrzymujący się) uchwałę, zgodnie z którą projekt apelu o uznanie niepodległości tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej, zgłoszony przez frakcję Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej, zostanie skierowany od razu do prezydenta. Duma nie przyjęła alternatywnego projektu apelu (autorstwa grupy deputowanych rządzącej Jednej Rosji), według którego miał on być najpierw przekazany resortowi spraw zagranicznych w celu konsultacji.
Przewodniczący Dumy Wiaczesław Wołodin powiedział, że uchwała „zostanie niezwłocznie podpisana i skierowana do głowy państwa”. „Kijów nie przestrzega mińskich porozumień. Nasi obywatele i rodacy mieszkający w Donbasie potrzebują pomocy i wsparcia” – dodał szef Dumy. Według niego uznanie tych dwóch regionów „stworzy warunki pozwalające zapewnić mieszkańcom republik bezpieczeństwo od zagrożeń zewnętrznych, a także umocnienie pokoju międzynarodowego i stabilności regionalnej zgodnie z celami i zasadami ONZ i rozpocznie proces międzynarodowego uznania obu państw”.
Rada Najwyższa Ukrainy zatwierdziła tymczasem apel do ONZ, instytucji UE, Rady Europy, OBWE, NATO oraz rządów i parlamentów świata o nieuznawanie niezależności dwóch prorosyjskich separatystycznych regionów we wschodniej Ukrainie. Parlament Ukrainy potępił podejmowane przez Rosję próby legalizacji niezależności tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Rada Najwyższa Ukrainy wezwała społeczność międzynarodową do potwierdzenia integralności terytorialnej i nienaruszalności ukraińskich granic oraz do nieuznawania decyzji Rosji dotyczących statusu separatystycznych regionów.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział we wtorek, że uznanie przez Moskwę niepodległości kontrolowanych przez separatystów terenów Ukrainy oznaczałoby "wycofanie się Rosji z porozumień mińskich ze wszystkimi tego konsekwencjami".
