Pełnomocnik rządu ds. szczepień przekazał, że w momencie jak szczepionka Pfizera zostanie zarejestrowana dla dzieci od 12 do 15 lat, wtedy rząd zwróci się do Rady Medycznej, żeby wypowiedziała się w tej sprawie sczepień najmłodszych Polaków i przekazała rekomendacje, jak należy postępować. - Myślę jednak, że szczepienie dzieci jest bardzo prawdopodobne, bo musimy zapanować nad wirusem i uniknąć znowu zamykania szkół, uczelni, sklepów i gospodarki – tłumaczył Michał Dworczyk w rozmowie z „DGP”.
Szef KPRM zaznaczył, że to Rada Medyczna ds. COVID-19 przy premierze Morawieckim podejmuje decyzję, „kto się szczepi, kiedy się szczepi i jak się szczepi”. - W tej Radzie jest ponad 20 lekarzy, profesorów, którzy podejmują tego rodzaju decyzje. Wypracowują swoje stanowisko w oparciu na swojej wiedzy oraz wytycznych, które są dołączone do każdego leku, w tym przypadku do szczepionki. Ale mimo wszystko, Rada analizuje uwarunkowania polskie i wtedy przygotowuje rekomendacje dla nas, czyli dla Narodowego Programu Szczepień – mówił.
Szczepienia niepełnoletnich
Na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Medycznej została przyjęta rekomendacja dot. szczepień da osób 12+. Rada zarekomendowała szczepienia przeciw COVID-19 osób od 12 do 15 roku życia preparatem Cominarty.
Z kolei w połowie maja ruszyła rejestracja dla 16- i 17-latków. Nastolatki otrzymają szczepionkę Comirnaty firmy Pfizer. Po każdym z kolejnych dwóch szczepień nastolatek otrzyma zaświadczenie o przebytym szczepieniu. Będzie ono też, podobnie jak kod QR potwierdzający pełny cykl szczepienia, na Internetowym Koncie Pacjenta nastolatka (Na IKP wybierz „Profilaktyka”, a następnie „Szczepienia”).
Aby młody człowiek otrzymał preparat wymagana jest zgoda rodziców.
