Rozpoczynający się w środę „piąty szlem”, jak nazywany jest turniej Indian Wells poprzedził pokazowy turniej mikstów, który odbył się w nocy z wtorku na środę czasu środkowoeuropejskiego.
Świątek i Hurkacz zagrali w zeszłorocznym finale Tie Break Tens
W rywalizacji wzięło udział osiem duetów mieszanych, w tym polski debel Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Mecze rozgrywanro jak w super tie breaku do 10 wygranych punktów. Rok temu Biało-Czerwoni dotarli do finału Tie Break Tens, który przegrali z białorusko-amerykańskim duetem Aryna Sabalenka/Taylor Fritz 8-10.
Polska para robita w pył przez Badosę i Tsitsipasa
W tym roku Iga i „Hubi” na początek trafili na parę Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas. Hiszpańsko-grecki tandem nie dał szans polskiemu pozwalając jedynie Świątek i Hurkaczowi na uzyskanie dwóch punktów. Po dwóch podwójnych błędach serwisowych numer 1 światowego rankingu tenisistek Polacy przegrywali na początku 1-4. Drugi punkt zapewnił Biało-Czerwonym podwójny błąd Badosy i to wszystko na co było stać w Tie Break Tens naszych reprezentantów.
Badosa i Tsisipas znaleźli pogromców w finale Tie Break Tens
Hiszpanka i Grek, którzy również poza kortami tworzą parę, w półfinale rozbili Qinwen Zheng (Chiny)/Frances Tiafoe (USA) 10-3, ale w finale ulegli amerykańskiej parze Emmy Navarro i Ben Shelton 8-10.
Zwycięzców otrzymali czek w wysokości 200 tysięcy dolarów, ale cała nagroda zostanie przeznaczona na cele charytatywne.
Świątek rozpocznie zapewne z Collins, a Hurkacz z Monfilsem lub Purcellem
Świątek i Hurkacz rozpoczną Indian Wells od drugiej rundy, bowiem w pierwszej, jako rozstawieni, dostali „wolny los”. Iga może trafić na Amerykankę Danielle Collins lub kwalifikantkę, a „Hubi” zagra z Francuzem Gaelem Monfilsem lub Australijczykiem Maxem Purcellem.
Linette – Townsend w pierwszej rundzie. Gdzie i o której obejrzeć?
Pierwsza z Biało-Czerwonych zaprezentuje się na początek w Tennis Paradise poznanianka Magda Linette, która zagra o 1/32 finału z amerykańską kwalifikantką Taylor Townsend (WTA. 77) o godzinie 2.00 w nocy ze środy na czwartek czasu środkowoeuropejskiego. Spotkanie będzie można obejrzeć w Canal+Sport.
