Piast Gliwice rozgrywki 2022/23 zakończył na świetnym piątym miejscu, po kapitalnej rundzie wiosennej. W zestawieniu finansowym było znacznie gorzej: klub z Okrzei pod względem przychodów zajął w ekstraklasowej stawce dwunaste miejsce. 29,35 mln złotych to wynik pomiędzy Śląskiem Wrocław (37,43 mln) i Radomiakiem Radom (27,51 mln).
Gliwiczanie znaleźli się w gronie czterech klubów, które w porówananiu rok do roku zaliczyły spadek przychodów.Minus wyniósł osiem milionów zł. To niechlubne towarzystwo uzupełniły Legia Warszawa (-35 mln zł, co wynikało z braku awansu do europucharów), Pogoń Szczecin (-30 mln, poprzedni wynik wyśrubował transfer Kacpra Kozłowskiego) i Lechia Gdańsk (- 11 mln, krach wyniku sportowego).
Problemem Piasta jest brak kibiców. Na trybunach w sezonie 2022/23 zasiadało średnio 4.170 osób, co było przedostatnią frekwencją w ESA, za Miedzią Legnica (4.423) i przed zamykającą ranking Wisłą Płock (3.923).Trybuny na Okrzei wypełniały się w zaledwie 42 procentach, a każdy z kibiców zostawiał 16 złotych. Mniej hojni byli jedynie fani Warty Poznań (12 zł), Zagłębia Lubin (11) i Wisły Płock (10). Pomimo tego faktu dzień meczowy przyniósł 1,1 mln zł, o 200.000 zł więcej niż w 2021/22.
Przychody komercyjne wyniosły 13 mln i wzrosły o 2,6 mln w porównaniu do poprzedniego roku. Najwięcej do kasy ponownie wpłaciło Miasto Gliwice - 5,7 mln zł wobec 5,2 mln zł od pozostałych sponsorów. Wynik jest jednasłabszy niż w raporcie z 2019/ 2020 (13,8 mln) i w 2020/2021 (14,6 mln).
Zintegrowane prawa mediowe i marketingowe przyniosły niemal dokładnie taki sam przychód - 15 mln zł (było 15,2 mln), co związane było z osiągnięciem identycznego miejsca w tabeli na finiszu rozgrywek. Dokładniej rzecz biorąc 12,7 mln przekazała Ekstraklasa, a pozostała część to przelewy z UEFA i z Pro Junior Systemu. Także w tym przypadku trzy i dwa lata wcześniej było lepiej: odpowiednio 24,2 mln zł i 18,5 mln zł.
Na minusie, minimalnie, bo w wysokości 100.000 zł, zakończył się okres transferowy. Oprócz Piasta deficyt zanotowały tylko Miedź Legnica, Widzew Łódź, Korona Kielce i Cracovia.
Po raz kolejny Piast znalazł się w ogonie zestawienia dotyczącego udziału wynagrodzeń w przychodach. WGliwicach ten poziom wynosi 96 procent, więcej ma tylko Śląsk Wrocław - 97. Warto dodać, że za bezpieczny próg uznawane jest 70 procent.
Warto przypomnieć, że na finiszu rozgrywek 2022/23 Piast nie otrzymał licencji na kolejny (obecny) sezon. Aby uzyskać dokument musiał wypłacić wysokie odszkodowanie Waldemarowi Fornalikowi.
Nie przeocz
- Ewa Swoboda była o krok od rekordu Polski. Zabrakło jej tylko 0,01 sek. - ZDJĘCIA
- Prezentacja Ruchu Chorzów: Niebiescy spotkali się z kibicami na Rynku ZDJĘCIA i WIDEO
- Nowy obiekt Polonii Bytom: Kończy się I etap budowy ZDJĘCIA, WIDEO
- Najlepsze memy po meczu Rakowa z Florą. Mistrz Polski wygrał, ale nie zachwycił fanów
Musisz to wiedzieć
- Zagłębie Sosnowiec zaprezentowało się kibicom i zagrało z Wisłą Kraków ZDJĘCIA
- Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej - zdjęcia kibiców na Stadionie Śląskim
- Żużel wrócił do Świętochłowic. Na Skałce rozegrano turniej Nice Cup ZDJĘCIA
- Komplet widzów w Częstochowie oglądał mecz Rakowa z Legią o Superpuchar ZDJĘCIA FANÓW
Bądź na bieżąco i obserwuj
