Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 1:1. Zdjęcia z meczu, który trwał w nieskończoność

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Karina Trojok
Zespół Górnika Zabrze tylko zremisował z Lechią Gdańsk 1:1, co stanowi spore rozczarowanie. Mecz przejdzie do historii jako rekordowo długi. Zakończył się dwie i pół godziny po rozpoczęciu.... Zobaczcie zdjęcia z meczu Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk.

Górnik Zabrze potrzebuje punktów jak tlenu. Sytuacja w tabeli po trzech ligowych (uzupełnionych porażką pucharową) meczach stała się podbramkową - na spotkanie z Lechią Gdańsk zespół Bartoscha Gaula wychodził z zapasem zaledwie trzech punktów nad strefą spadkową.

Jak się okazało był to mecz... niezwykły. Ze względu na śnieżycę został przerwany w 27 minucie na ponad pół godziny, a cztery minuty doliczone do pierwszej połowy trwały blisko dziesięć, bo sędzia Damian Sylwestrzak długo analizował dwie sytuacje na VAR-ze. W pierwszej okazał się dla gdańszczan łaskawy - Łukasz Zwoliński powinien wylecieć z boiska za faul na Norbercie Wojtuszku, ale wrocławski arbiter podtrzymał decyzję o kartce jedynie w kolorze żółtym, co - jak się później okazało - miało wielkie znaczenie dla wyniku spotkania. W drugim przypadku - chociaż sytuacja nie była tak jednoznaczna - uśmiechnął się do Górnika dyktując rzut karny. W dziewiątej minucie doliczonego czasu gry jedenastkę wykorzystał Szymon Włodarczyk i gospodarze schodzili do szatni z prowadzeniem.

Lechia w obecnym sezonie ma wielkie problemy z wychodzeniem z takich opałów obronną ręką. W Zabrzu też w drugiej połowie długo wydawało się, że raczej spotka ją wyższy wymiar kary. Górnik prowadził grę, ale marnował okazje, za to Lechia nieoczekiwanie wyrównała. Strzał z daleka Kevina Friesenbichlera Daniel Bielica - do tej pory spisujący się kapitalnie - odbił przed siebie, a Zwoliński z zimną krwią skorzystał ze spóźnienia Wojtuszka i wpakował ją do siatki.

Spotkanie zakończyło się dwie i pół godziny po pierwszym gwizdku sędziego...

Górnik stracił więc dwa kolejne cenne punkty, chociaż remis oznaczał minimalne powiększenie przewagi nad otwierającym grupę spadkową Piastem. Gaulowi doszedł jednak kolejny problem - Erik Janża zobaczył ósmą kartkę i nie zagra w najbliższym, również domowym, spotkaniu z Radomiakiem.

Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 1:1 (1:0)
1:0
Szymon Włodarczyk (45+9, karny), 1:1 Łukasz Zwoliński (71)
Górnik Bielica - Bergstroem, Jensen, Janża - Pacheco, Okunuki - Wojtuszek (80. Olkowski), Mvondo, Cholewiak (80. Ketzke) - Włodarczyk (80. Krawczyk), Podolski. Trener: Bartosch Gaul.
Lechia Kuciak - Pietrzak, Maloca, Nalepa, Bartkowski - Tobers - Conrado (80. Stec), Gajos (56. Friesenbichler), Kubicki, Durmus (56. Sezonienko) - Zwoliński. Trener: Marcin Kaczmarek.
Żółte kartki Janża, Włodarczyk - Gajos, Zwoliński, Durmus, Bartkowski.
Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów8.342

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl