Trzeci trening na torze w Hockenheim przebiegał dość leniwie. Gołym okiem było widać, że zespoły skupiają się już na kwalifikacjach, które odbędą się o godz. 15.
Najszybszy okazał się Chalres Leclerc. Kierowca Ferrari uplasował się przed Maxem Verstappenem (Red Bull) i swoim kolegą z zespołu - Sebastianem Vettelem. Dyspozycja włoskiego sezonu nie jest jakąś niespodzianką. W poprzednich dwóch treningach również czerwone bolidy były na czele.
Do walki o podium w niedzielnym wyścigu włączyć się może Red Bull, który liczy na Verstappena. Holender już nie raz w tym sezonie pokazywał, że pomimo trochę słabszego samochodu od Ferrari, czy Mercedesa jest w stanie nawiązać równorzędną walkę.
Niepokoją pozycje Mercedesa. Mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej Lewis Hamilton był dopiero szósty. Czwarty czas wykręcił Valtteri Bottas, jednak w przypadku zespołu, który jak dotąd zdominował bieżący sezon, to spora niespodzianka.
Robert Kubica był szybszy od George Russela o niecałe 0,3 sekundy. Brytyjczyk jeździł jednak mniej, gdyż miał problemy z podwoziem.
Kwalifikacje do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Niemiec odbędą się o godzinie 15. Dzień o tej samej porze odbędzie się wyścig.
