Hubert Hurkacz znów zafunduje kibicom dreszcowiec? O której dziś mecz Polaka?

Francuski tenisista, najbliższy rywal Polaka, sklasyfikowany jest obecnie na 62. pozycji w światowym rankingu. Choć na kortach występuje już od wielu lat (w czerwcu będzie obchodził 35. urodziny), nie może pochwalić się wielkimi sukcesami. Na koncie ma jedynie dwa triumfy w turniejach rangi 250, w tym jeden w ubiegłym roku (Winston-Salem).

W klasyfikacji najlepszych tenisistów nigdy nie znalazł się w czołowej dwudziestce. Najwyższą lokatą, do której udało mu się kiedykolwiek dotrzeć, była pozycja nr 22, którą okupował przed pięcioma laty tuż przed zmaganiami w... Miami.

Mannarino niezbyt dobrze radzi sobie w meczach z rywalami, którzy plasują się w czołowej dziesiątce rankingu. Po raz ostatni udało mu się przeciwnika ze ścisłej światowej czołówki pokonać w październiku 2021 roku podczas turnieju w Moskwie, a wyższość Francuza musiał uznać Andriej Rublow. Nie mamy nic przeciwko, by w poniedziałek przedłużył złą serię.

Polak i Francuz dotychczas na korcie mierzyli się trzy razy. Dwa zwycięstwa, w tym pod koniec ubiegłego roku w Paryżu, odniósł nasz tenisista. Z kolei podczas ubiegłorocznego wielkoszlemowego turnieju Australian Open lepszy okazał się jego rywal, który zaskakująco łatwo, w trzech setach i ze straconymi zaledwie dziewięcioma gemami, rozprawił się z notowanym wówczas na jedenastej pozycji Hubertem.

Mecz Hubert Hurkacz - Adrian Mannarino został zaplanowany jako czwarty na Grandstand (drugi co do ważności kort). Oznacza to, że rozpocznie się nie wcześniej niż o 21:30. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż poprzedzające występ Polaka mecze mogą się przedłużyć, nasz tenisista prawdopodobnie pojawi się na korcie ok. 23:00 lub północy. Transmisja pojedynku w Polsat Sport i Polsat Box Go.