Spis treści
Niewiarygodne statystyki na paryskiej mączce
W dniu 8 czerwca Iga Świątek po raz czwarty sięgnęła po tytuł wielkoszlemowy na kortach French Open. ponad miesiąc później liderka światowego rankingu przystąpiła do turnieju olimpijskiego. Faworytka nawet do złota ponownie zagrała na ulubionych kortach. Od debiutu w 2019 roku może poszczycić się bilansem trzydziestu sześciu zwycięstw i dwóch porażek. Do tej pory w Roland Garros wygrała cztery finały z czego trzy finały z rzędu. Co więcej przed igrzyskami w Paryżu przegrała tylko siedem setów.
Na imprezę czterolecia przyleciała jako turniejowa ''jedynka''. Od razu wymieniana w roli kandydatek do mistrzostwa olimpijskiego. W turnieju nie wystąpiła była liderka rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka, czy Kazaszka Jelena Rybakina, z którą raszynianka legitymuje się niekorzystnym wynikiem (2-4).
Jednak w walce o medale w grze pojedynczej nie brakowało wymagających i utytułowanych rywalek w tym wiceliderka rankingu i mistrzyni US Open Coco Gauff z USA, czy świeżo upieczona mistrzyni Wimbledonu Czeszka Barbora Krejcikova. Nie brakowało także rewelacji sezonu 2-krotnej finalistki Wielkiego Szlema Jasmine Paolini z Włoch.
Droga liderki światowego rankingu do medalu igrzysk
Olimpijską drogę rozpoczęła od starcia z Iriną-Camelią Begu (143. WTA). Polka nie bez problemów wygrała 6:2, 7:5 grając ponad godzinę i czterdzieści minut. W kolejnej bez żadnych kłopotów pokonała ulubienicę kibiców Francuzkę Diane Parry (59. WTA). W meczu straciła dwa gemy. W 1/8 finału rozprawiła się z Xiyu Wang (52. WTA) 6:3, 6:4. Jednak podczas spotkania nie brakowało dobrych momentów Chinki. W starciu o strefę medalową pokonała najwyżej rywalkę, z jaką przystało jej się mierzyć - Danielle Collins z USA ( 9. WTA). Triumfatorka m.in. Miami Open skreczowała w trzecim secie przy stanie 4:1 dla raszynianki, która prowadziła z przewagą podwójnego przełamania. (6:1, 2:6, 4:1). ]
Zapewne kibic myślał, że najtrudniejsze za nią. Niestety historia okazała się zgoła odmienna. - Siódma rakieta świata i finalistka Australian Open Qinwen Zheng znalazła sposób na Świątek, zwyciężając 6:2, 7:5. Spotkanie trwało prawie dwie godziny.
Lepsza od Radwańskiej, Kubota czy Fibaka
Iga Światek pokonując Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą (WTA. 67) stała się pierwszą przedstawicielką naszego kraju (bez podziału na płeć), która wywalczyła medal olimpijski. Ta sztuka nie udała się chociażby Agnieszce Radwańskiej, która trzykrotnie grała na igrzyskach. - Dwukrotnie przegrała w pierwszej rundzie, w tym m.in. w Londynie (2012), gdzie przystępowała jako finalistka Wimbledonu. To właśnie na tych kortach odbyły się igrzyska. Z kolei w Pekinie zagrała w drugiej rundzie.
Również do chociażby strefy medalowej nie awansowali utytułowani i doświadczeni debliści Mariusz Frystenberg i Marcin Matkowski (finaliści US Open z 2011 roku) czy Łukasz Kubot. 2 krotny triumfator Wielkiego Szlema W grze podwójnej (Australian Open 2014, Wimbledon 2017).
Do tej pory najlepszy wynik polskich tenisistów na igrzyskach to dwie 1/4 finału udziałem pary Fyrstenberg/Matkowski (2008) oraz mikst Świątek i Kubota (2021),
Wojciech Kowalski na IO w Seulu był pierwszym olimpijczykiem w tej dyscyplinie. Od tego czasu minęło 36 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?