- Opozycja ma obawy, że po przegranych wyborach, Prawo i Sprawiedliwość wyprowadzi wojsko na ulicę - jak Pan oceni taką wypowiedź Donalda Tuska? - pytał prowadzący program iPolitycznie.
- To jest przecież jakaś kompletna aberracja. Najwyraźniej Tuskowi już kompletnie peron odjechał. Jeżeli polityk, który chciałby uważać się za poważnego, coś takiego mówi, to można się tylko złapać za głowę. Prawo i Sprawiedliwość jest partią demokratyczną ,i w przeciwieństwie do Donalda Tuska, nie zapowiadamy żadnych qusi puczów. To jest próba siania chaosu, niepokoju i apelujemy do naszej opozycji, by nie brała wojska na zakładnika swojej nieudanej kampanii. To jest skrajna nieodpowiedzialność - mówił poseł PiS Radosław Fogiel.
"Niech Tusk przeprasza na kolanach"
Według gościa programu iPolitycznie, zmiany na stanowiskach wojskowych to coś normalnego.
- Jak widzimy, proces ten w Polsce przebiegł bardzo płynnie i stabilnie. Próba rozchwiania sytuacji i grania polskim wojskiem jest haniebna, obrzydliwa i nieodpowiedzialna. Donald Tusk, jeżeli cokolwiek chce mówić o polskiej obronności, o polskim wojsku, to niech lepiej w końcu zacznie się tłumaczyć z "linii Wisły". To jest dorobek Tuska w dziedzinie obronności. Niech za to codziennie na kolanach przeprasza Polaków - dodawał Radosław Fogiel.
lena