Jagiellonia Białystok zremisowała z Olimpiją Ljubljana w 6. kolejce fazy zasadniczej Ligi Konferencji

Bartosz Głąb
Jagiellonia Białystok w meczu 6. kolejki fazy zasadniczej Ligi Konferencji bezbramkowo zremisowała u siebie ze słoweńskim zespołem Olimpija Ljubljana. Oznacza to, że mistrz Polski zajmie miejsce poza TOP8 rozgrywek i będzie musiała już w lutym rozpocząć rywalizację w 1/16 finałów.

Spis treści

Olimpija Ljubljana prowadziła mecz, Jagiellonia Białystok stwarzała sytuacje

Jagiellonia Białystok bardzo optymistycznie rozpoczęła swój ostatni tegoroczny wieczór w europejskich pucharach. Już w 5. minucie przed szansą na strzelenie gola stanął Afimico Pululu, ale snajper mistrza Polski nie trafił w piłkę, dzięki czemu mógł skutecznie interweniować bramkarz przyjezdnych.

W kolejnych minutach inicjatywę objęła Olimpija Ljubljana, ale brakowało jej konkretów, by w jakikolwiek sposób zagrozić bramce Sławomira Abramowicza. W pierwszej połowie bramkarz mistrza Polski kilkukrotnie miał piłkę w rękach, ale tak naprawdę w pierwszej połowie groźnie pod jego bramką było tylko w 40. minucie, kiedy po nieporozumieniu z partnerem z zespołu, nie zdołał złapać piłkę. Jednak białostoczanie zdołali wyjść z opresji obronną ręką.

Przed przerwą podopieczni Adriana Siemieńca mieli jeszcze tylko jedną okazję, by otworzyć wynik spotkania. Z rzutu wolnego dobrze uderzył Nene, ale ponownie skuteczną interwencją popisał się bramkarz zespołu gości.

Mecz Jagiellonia Białystok - Olimpija Ljubljana zakończony bezbramkowym remisem

Zaraz po przerwie piłkarze rozgrzali zmarzniętych kibiców w Białymstoku swoimi poczynaniami. Najpierw po stronie gości minimalnie pomylił się Diogo Pinto. Natomiast chwilę później powalony w polu karnym Słoweńców został Afimico Pululu. Jednak portugalski arbiter Luís Miguel Branco Godinho słusznie dopatrzył się pozycji spalonej zawodnika Jagiellonii Białystok.

Później tempo spotkania ewidentnie siadło i oba zespoły wyczekiwały na błędy przeciwników. Takie dwa popełnili defensorzy mistrza Polski, ale przyjezdnym zabrakło zimnej krwi w decydujących momentach i podopieczni Adriana Siemieńca mogli odetchnąć z ulgą.

Mimo dużych ambicji, Jagiellonia Białystok nie zdołała strzelić gola w rywalizacji z Olimpiją Ljubljana. Oznacza to, że białostoczanie zakończyli rywalizację w fazie zasadniczej Ligi Konferencji na 9. miejscu w tabeli i fazę pucharową rozpocznie już w lutym od 1/16 finału.

Ułożyliśmy naszym zdaniem najlepszą jedenastkę kończącej się rundy jesiennej w PKO Ekstraklasie. Rzućcie okiem na nazwiska i poznajcie argumentację. Najwięcej przedstawicieli ma naturalnie lider tabeli, ale są też gracze z czterech innych zespołów.W gronie wyróżnionych znajdziecie:- dziewięciu seniorów, dwóch młodzieżowców - po trzech Polaków i Portugalczyków, dwóch Szwedów, Fina, Hiszpana oraz Słoweńca - pięciu zawodników Lecha Poznań, dwóch Legii Warszawa, po jednym Cracovii, Górnika Zabrze, Jagiellonii Białystok i Rakowa Częstochowa.

Jedenastka jesieni w PKO Ekstraklasie według GOL24. Lech Poz...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl