Jakub Kiwior nie miał łatwych początków
Transfer Jakuba Kiwiora do Arsenalu był bardzo dużym zaskoczeniem dla polskich kibiców. Utalentowany środkowy obrońca wyróżniał się w Spezii, ale chyba nikt nie spodziewał się, że awans sportowy przyjdzie aż tak szybko. "Kanonierzy" to jedna z najlepszych drużyn na świecie.
Początki w ekipie z Londynu nie były łatwe. Polak długo nie mógł przebić się do pierwszego składu. Mikel Arteta dał szansę środkowemu obrońcy w spotkaniu Ligi Europy ze Sportingiem Lizbona, ale młody zawodnik nie mógł zaliczyć tego występu do udanych. 23-latek popełnił dwa spore błędy przy dwóch bramkarz Portugalczyków.
Jakub Kiwior odgrywa coraz większą rolę
Polak w ostatnich tygodniach zaczyna grać coraz więcej. Polak zaliczył bardzo dobry występ z Chelsea w ramach 34. kolejki. Tydzień później 23-latek solidnie zagrał także z Newcastle. Kibice "Kanonierów" są zachwyceni dyspozycją polskiego zawodnika. Reprezentant Polski może wskoczyć do pierwszego składu Arsenalu na trzy ostatnie mecze sezonu. William Saliba, czyli podstawowy środkowy obrońca doznał kontuzji i nie zagra przez dłuższy czas.
- Bardzo lubię Kiwiora, dlatego podpisaliśmy go jako przyszłościową inwestycję. Jest coraz lepszy. Jest bardziej ustabilizowany. W swoim wieku ma potencjał, aby być wielkim i miał wielkie zadanie przeciwko zawodnikom, z którymi musiał się dzisiaj zmierzyć, i myślę, że spisał się naprawdę dobrze - komplementował polskiego defensora po meczu z "The Blues"Arteta.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Tabela Ekstraklasy za rok 2023. Aleksandar Vuković punktuje ...
