Piątkowy mecz 12. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy PGE Stalą Mielec a Pogonią Szczecin dostarczył bardzo wielu emocji. Nie brakowało w nim pięknych bramek oraz zwrotów akcji. Goście cały mecz próbowali gonić wynik, ale ostatecznie to gospodarze byli górą. Wygrana 4:2 pozwoliła im awansować na 5. miejsce w tabeli.
- Przede wszystkim chciałbym pogratulować Stali zwycięstwa. Jesteśmy bardzo zawiedzeni. Mieliśmy jednak dziś problemy w obu polach karnych - mówił po spotkaniu trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson.
- To nie jest tak, że wszystko widzimy w czarnych barwach. Przeprowadziliśmy dziś sporo groźnych sytuacji. Czuliśmy, że dziś mamy szansę, aby zdobyć tu chociaż jeden punkt. Dlatego zrobiliśmy takie szybkie zmiany. Był też świetny moment, aby odwrócić losy spotkania, od którego graliśmy 11 na 10. Strzeliliśmy gola na 2:3, ale również straciliśmy na 2:4 i to był dla nas koniec gry w tym dniu - podsumował na pomeczowej konferencji opiekun szczecinian.
W następnej kolejce Pogoń zagra u siebie z Piastem Gliwice, zaś Stal zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce.
