Kierowca Red Bulla Max Verstappen ocenia sytuację w McLarenie. Wyznanie przed końcem sezonu Formuły 1

Mateusz Pietras
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Max Verstappen, 3-krotny mistrz świata Formuły 1 i lider klasyfikacji generalnej w samych superlatywach ocenił ostatnią dyspozycję Oscara Piastego, jeżdżącego w barwach najpoważniejszego rywala Red Bulla - McLarena. Jego zdaniem Australijczyk zasługuje na bycie liderem drużyny - informuje portal Motorsport.com. Dziewiętnasta runda odbędzie się w nadchodzącą niedzielę.

Spis treści

Niespełna miesiąc kibice królowej motorsportu czekali na najszybszych kierowców świata. W piątek odbędzie się trening i kwalifikacje do kolejnego sprintu w tym sezonie, zaś w sobotę zawodnicy powalczą w kwalifikacjach do niedzielnego Grand Prix USA odbywającego się na torze Circuit of the Americas w Teksasie.

Kierowca Red Bulla zachwyca się zawodnikiem McLarena

Przed zmaganiami lider klasyfikacji generalnej Max Verstappen wypowiedział się na temat jednego z zawodników McLarena, który przewodzi w klasyfikacji konstruktorów. O dziwo nie chodziło o głównego rywala do walki o tytuł - Lando Norrisa.

– Dla mnie on zdecydowanie nie jest kierowcą numer dwa i gdybym był na jego miejscu, nigdy bym tego nie zaakceptował

– powiedział 3-kortny mistrz świata o Oscarze Piastrim.

W istocie Australijczyk jest jednym z najbardziej efektywnych kierowców ostatnich tygodni. Trzy ostatnie wyścigi zakończył na podium, w tym jeden okrasił triumfem numer dwa w karierze.

– Mnie oczywiście łatwo się mówi, bo jeżdżę w Formule 1 1 od 10 lat, a to już drugi sezon Oscara...

– dodał Holender.

Ostatnia dyspozycja zaowocowała realną walką o podium. W tym momencie do trzeciego Monakijczyka Charlesa Leclerca traci osiem punktów.

Zdaniem 27-latka rola Piastriego nie powinna wiązać się tylko z byciem numerem dwa w teamie.

– Ale on jest po prostu świetnym kierowcą F1, który nie zasługuje na to, by oddawać zwycięstwa i pozycje i grać drugie skrzypce, bo go o to proszą

.

Kolega Piastriego z zespołu o walce o tytuł

Do końca pozostało sześć rund, w tym trzy sprinty licząc nadchodzący. Na ten moment Brytyjczyk Norris traci do Verstappena 52 punkty, jednak ostatnia dyspozycja może napawać optymizmem kierowcy McLarena.

Wicelider "generalki", twierdzi że mistrzostwo chce wywalczyć na równych warunkach.

– Chcę wygrać, pokonując Maxa, pokonując moich konkurentów i udowadniając, że jestem najlepszy na torze

– oznajmił Norris.

McLaren godnym rywalem Red Bulla

W obecnej kampanii brytyjski zespół jest równorzędnym rywalem dla Austriaków. W tej chwili McLaren prowadzi z przewagą 41 ,,oczek".

W opinii lidera Red Bulla Verstappena, rywale zrobili ogromne postępy, licząc 18 miesięcy wstecz. Urodozny w Belgii uznał, że jest to najlepsza para wśród przeciwników Holendra i Sergio Pereza z Meksyku. Wyjawił powody takiej argumentacji.

– Są bardzo do siebie podobni i obaj są szybcy.

– McLaren naprawdę umieścił odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach

— ludzi, którzy już wcześniej pracowali w zespole – dodał w tym samym źródle.

Docenił także osoby dbające o tak dobrą dyspozycję brytyjsko-australijskiej pary.

– Ludzie pracujący tam nie są nowi poza takimi jak Rob Marshall. Ale niektórzy pracownicy otrzymali nowe role i widać, jak szybko może to mieć wpływ.

Dziewiętnasta runda odbędzie się w niedzielę. Początek o godz. 21.00. Transmisja na Viaplay.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl