Siatkarki z Conegliano w fazie grupowej straciły tylko jednego seta - w starciu z Eczacibasi Dynavit Stambuł. Brazylijską ekipę Dentil Praia Clube pokonały 3:0.
W półfinale ponownie trafiły na zespół z Brazylii, Gerdau Minas. Mecz ponownie był pokazem siły włoskiej drużyny, która pierwszego seta wygrała do 12, a całe spotkanie zakończyła w trzech partiach.
W finale Imoco Volley trafiło na VakifBank, z którym przegrało decydujące starcie w ostatniej edycji rozgrywek. Włoska ekipa była wyraźnie lepsza i kontrolowała wydarzenia na boisku w każdym secie, poza drugim, w którym minimalnie lepsze w końcówce były siatkarki z Turcji.
W "drużynie marzeń" turnieju znalazła się Wołosz - została wybrana najlepszą rozgrywającą. Drugą nagrodę MVP z rzędu otrzymała szwedzka atakująca Imoco Volley Isabelle Haak, która rok wcześniej poprowadziła do triumfu Vakifbank.
Dla polskiej rozgrywającej to drugi tytuł klubowej mistrzyni świata w karierze - wcześniej po trofeum sięgnęła z zespołem z Conegliano w 2019 roku.
To już także drugi puchar zdobyty przez Imoco Volley w tym sezonie. Wcześniej drużyna wygrała Superpuchar Włoch, a Polka została najbardziej wartościową zawodniczką spotkania. Jej ekipa jest również aktualnym liderem włoskiej ligi z tylko jedną porażką na koncie.
Źródło: PAP
